tag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post7216696034226543607..comments2024-03-10T10:42:43.734+01:00Comments on Pies w swetrze: Pierwszy kot - za płot!Pies w Swetrzehttp://www.blogger.com/profile/16493986496126138475noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post-2564228208497959522018-07-15T14:24:18.491+02:002018-07-15T14:24:18.491+02:00Dzielni jesteście :-)Dzielni jesteście :-)Kalinahttps://www.blogger.com/profile/15629664156180297903noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post-68909759908154922462018-07-10T09:40:38.315+02:002018-07-10T09:40:38.315+02:00To genialne wieści! Cieszę się :)To genialne wieści! Cieszę się :)Gosiankahttps://www.blogger.com/profile/16010822749311231146noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post-15160048501068584972018-07-06T12:34:03.900+02:002018-07-06T12:34:03.900+02:00Chciałam napisać komentarz: "No i gites majon...Chciałam napisać komentarz: "No i gites majonez", aż doczytałam o antybiotyku Mamby...<br />Więc piszę: "Gites dla wszystkich, majonez dla Mamby" ;-)Buba z Bajdocjihttps://www.blogger.com/profile/05178593499690528705noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post-91382578369011649452018-07-06T12:28:23.963+02:002018-07-06T12:28:23.963+02:00Comber z królika od rolnika - prosto - za 65 zł za...Comber z królika od rolnika - prosto - za 65 zł za kg sprzedają niedaleko mnie w biosklepie. Ale w Leclerecu comber z królika od nie wiadomo kogo - za 38zł za kg. Raz jeden jedyny dałam psiurom pierś z kurczaka nie z bazaru od znajomego kurczakodostawcy, tylko z Delikatesów ! Merkury i dostały krwawej sraczki - leczonej przez tydzień antybiotykami :( Teraz się boję dać coś z marketu, choć może królik jest z lepszej hodowli niż pospolite kury?<br /><br />Tak czy siak mogę zapomnieć o przejściu na emeryturę za 3 lata :( Muszę tyrać dopóki się z kundlami nie pożegnam , bo inaczej nie nastarczę. Z drugiej strony długoletnia praca podobno zapobiega wczesnej demencji ;-)Beata Bartoszewiczhttps://www.blogger.com/profile/10812073714523030294noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post-78166000947206848992018-07-06T10:05:54.781+02:002018-07-06T10:05:54.781+02:00Tego własnie się obawiam, że na miejsce jednego wy...Tego własnie się obawiam, że na miejsce jednego wydanego w dobre ręce odrosną dwa inne...Pies w Swetrzehttps://www.blogger.com/profile/16493986496126138475noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post-5461838442281949182018-07-06T10:05:04.152+02:002018-07-06T10:05:04.152+02:00Dziś rozmawiałam z Kasią. Kuweta się jaśnie panu n...Dziś rozmawiałam z Kasią. Kuweta się jaśnie panu nie podobała - żądał większej. Dostał i lanie po łóżku się skończyło. Obecnie nadal zakochany w swym kocie personel donosi, że kot wszedł w rolę puchatej ozdoby na kominek. Z braku kominka zalega na stole kuchennym po kilkanaście godzin na dobę. Oko otwiera na miskę z wołowiną i głaski :) Bardzo odpowiada mu rola rozpieszczanego jedynaka.Pies w Swetrzehttps://www.blogger.com/profile/16493986496126138475noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post-19173661770663599602018-07-06T10:01:40.778+02:002018-07-06T10:01:40.778+02:00Miejmy nadzieję, że Góra zajęta wielkim światem ni...Miejmy nadzieję, że Góra zajęta wielkim światem nie zagląda w nasz wiejski zaścianek i do wysyłania nam nowych hord głowy mieć nie będzie ;)<br />Hurra! Udało Ci się! Przewalczyłaś! Tylko kto będzie pracował na te combry i króliki... Dobrze, że ryż i marchew są mało rujnujące. Pies w Swetrzehttps://www.blogger.com/profile/16493986496126138475noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post-36592249580274641402018-07-06T09:19:38.011+02:002018-07-06T09:19:38.011+02:00Nie nadazysz z wystawianiem do adopcji tych Fraczk...Nie nadazysz z wystawianiem do adopcji tych Fraczkow, co jeden znajdzie dobre rece, na jego miejsce pojawiaja sie nastepne. :)))Anna Maria P. (Pantera)https://www.blogger.com/profile/18115172277758632514noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post-11401520375457916532018-07-06T09:17:27.932+02:002018-07-06T09:17:27.932+02:00Hym... wygląda na to że Fraczek po odchowaniu wyr...Hym... wygląda na to że Fraczek po odchowaniu wyraźnie zaczął felicjanieć. Taa, znamy takie modele. Myślę że on kuwetę to ma opanowaną w małym pazurze, po prostu teraz to wychowuje młodych - niech wiedzo kto rządzi. Bardzo dobrze że jest za to lania niby przypadkowe takie ograniczenie wchodzenia do "lepszych" miejsc, łagodną konsekwencją da się z takimi Felicjanami, znaczy Fraczkami sporo osiągnąć. Małe stado dochodzące bardzo piękne, moje dochodzące też się powiększyło w związku z czym Felicjan nocuje w ogrodzie. Twoje dochodzące jest miłe, opanowało przyczepkę ale zna swoje miejsce i nie czyni poruty. Ja słyszę bitewne miauki, Felicjan pierwszy raz od czasu śmierci Lalusia zachowuje się jak Felicjan ( jest podrapany, pogryziony i najwyraźniej szczęśliwy - w domu tylko posiłek i choda ). Cieszę się że się Kresce ustabilizowało, oby trzymało jak najdłużej bo kto tak pięknie fotel potrafi sobą ozdobić. Łóżeczków nie zazdraszczam tylko dlatego że wiem kto by na nich głównie zalegiwał.;-)Tabaazahttps://www.blogger.com/profile/02375944365323533985noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post-30979291758510279972018-07-06T09:07:05.821+02:002018-07-06T09:07:05.821+02:00"Pokażesz" a nie pokarzesz, bo Góry kara..."Pokażesz" a nie pokarzesz, bo Góry karać to nie godzi się ! KwaBeata Bartoszewiczhttps://www.blogger.com/profile/10812073714523030294noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post-77825029207833936202018-07-06T09:05:46.472+02:002018-07-06T09:05:46.472+02:00Bo w przyrodzie nic nie ginie ... ponoć? Więc Frac...Bo w przyrodzie nic nie ginie ... ponoć? Więc Fraczek zastąpi Fraczka, żeby przypadkiem PwS nie położył się na tym nowym łóżku polowym w przypływie szaleństwa spowodowanego nagłym nadmiarem wolnego czasu. Psie w Swetrze jak już Górze pokarzesz, że możesz mieć TYLE stworzeń bożych, to Ci będzie Góra coraz nowe dosyłać :D<br /><br />A u nas powoli się normuje :) Psy właściwie całkiem zadomowione. Titek ukończył szkołę dla psów, ale czerwonego paska nie dostał :( Nauczył się siad ! Wciąż walczę z obszczekiwaniem ludzi i rowerów. Brzuch Titka ustabilizowany POD WARUNKIEM nie jedzenia niczego innego niż gotowany ryżyk z piersią kurzą i marcheweczką. Bierze enzymy trawienne i jest stabilnie chudy. Może też być marcheweczka surowa w cieniutkich strużynkach. Twix nie chodził do szkoły, ale umie już siad, daj łapę, leżeć, stój, idziemy i do mnie :D Z brzuchem stanęło na papkowatych kupach, przy wspomaganiu się BIOprotectem. ALE na poprzednim etapie diety eliminacyjnej odkryłam (przez miesiąc) ,że na gotowanej mirunie kupy sie utwardzają i ładnieją. Niestety nasz wet powiedział, że karmiąc go stale rybą wykończę mu nerki (fosfór i te sprawy). No cóż. Twix jest prawdopodobnie uczulony na kuraka, indyka, wołowinę (sprawdziłam). Dobrze choć, że ten miesiąc z rybą pokazał, że nie jest uczulony na ryż i marchew. Po wakacyjnym wyjeździe sprawdzę jeszcze przez miesiąc comber z królika z ryżem i marchewką. Mam nadzieję, że może ten królik się sprawdzi.<br />Poza tym, a raczej nawet razem z tym, psiury są PRZEKOCHANE i kochają matkę adopcyjną za-wzięcie i za-żarcie :)<br /><br />Ściskamy rączki i łapki, kwa, kwa :)Beata Bartoszewiczhttps://www.blogger.com/profile/10812073714523030294noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post-57465327226035082612018-07-05T23:32:28.109+02:002018-07-05T23:32:28.109+02:00Fraczkowi trafił się TAKI Personel, że no ACH i OC...Fraczkowi trafił się TAKI Personel, że no ACH i OCH! Trudno sobie lepszy wymarzyć!<br />Przyjadę, obwącham i może faktycznie łóżko przytulę ;)Pies w Swetrzehttps://www.blogger.com/profile/16493986496126138475noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7325589524439824606.post-71381395818401679682018-07-05T23:27:00.885+02:002018-07-05T23:27:00.885+02:00Fajowsko, ze Fraczek znalazł taki superowski perso...Fajowsko, ze Fraczek znalazł taki superowski personel!<br />Kociastych tyla, że aż się w oczach ćmi ;)<br />Bardzo przyjemna ta wasza spacerowa droga :)<br />W naszej nyży stoi łóżko, polowe kanadyjskie z okresu II wojny światowej, nie chcesz przypadkiem? Maria Nowickahttps://www.blogger.com/profile/16596329619641073705noreply@blogger.com