niedziela, 28 lipca 2024

EjTyś w nowym domu i moje liźnięcie kultury nie za wysokiej

 I stało się, co stać się miało!






Ostatnie powłóczyste spojrzenia i nie oglądając się za siebie EjTy (obecnie Feliks) w zeszłą sobotę pojechał wziąć w posiadanie pałac pani Alicji i psa Foksa - w sensie, że psa też w posiadanie. Nie certolił się chłopak, Cyt: "Obczaił drapak, miski, pokoje i się położył". Bez krępacji zjadł wczesną kolację, popił czystą wodą i się zadomowił 









Powiem Wam, że trafiła mu się bardzo fajna ludzko-psia rodzina. Grzejcie serca hepiendem, bo dobre zakończenia są potrzebne nam wszystkim ❤

A teraz przychodzą cudowne wieści z nowego domu. Było lekkie - podkreślam lekkie - napięcie na linii pies-kot, ale podpowiedziałam, że jeśli nie ma agresji ze strony psa i paniki ze strony kota, to zostawić futra w spokoju - same się dogadają. No i poszło piorunem!

A to było tak:

Siedzi ostro na barku, wyżej i obserwuje. Burczy na psa.



Dziś (w zeszłą niedzielę to było, czyli w drugiej dobie zadomawiania) Feliks był już w odległości metra od psa. Bacznie go obserwował i nie gonił. Nawet w bliskiej obecności psa zaczął się bawić wędką. (zwróćcie uwagę Kochani KTO kogo nie gonił.... tiaaaa....)


No i wieści trzeciego dnia:

Jest duży postęp psio-kotny. Potrafią już być obok siebie na 20 cm bez reakcji. Przechodzą obok siebie lub leżą i się akceptują. Feliks czuje się jakby się u nas urodził. Dziś zjadł rybkę, wczoraj kawałek gotowanego dzika bez przypraw. Oczywiście dzik zbadany. Lubi siedzieć wieczorkiem na oknie i słuchać sów. Dużo u nas jest fauny na wsi. Feliks dużo je, często zapełnia kuwetę, fajnie się bawi. Nawet podkradł mi z miski marchewkę z groszkiem. Poczęstował się. (Biedny głodzony kot marchwią dojada)






a nawet pomaga w montażu szaf!


A ostatnio: 

Taki Hultaj Chochla z tego Feliksa, że szok! Urwis. Nie możemy za nim nadążyć. Dziś pierwsze obcinanie pazurków poszło gładko. Spokojnie siedział do samego końca. Mądry kotek, coraz bardziej przytulaśny, sam zabiega o pieszczoty.

Jednym słowem, po tułaczce po kochających ale jednak różnych domach, EjTyś/Feliks załapał, że to już koniec podróży i osiadł ze swoimi ludźmi w swoim domu na zawsze.

A takie historie to my lubimy! 

Od Kiry też płyną dobre wieści, więc zwierzęce akcje mogę uznać za udane.


    Z kolei Dullux się nieco naprawił i obyło się bez upitolenia łapki, co orzekło dwóch godnych zaufania wetów w tym ten NNNŚ. Z duszą na ramieniu wypuściłam Dulluxa z kociego pokoju, bo już korby dostawał i nawet zrobiłam mu bucik z kciuka od rękawicy roboczej (to jego wielkie kopyto ledwo tam weszło), ale FRANCiszek sobie go zerwał. Jednak stało się, jak NNNŚ Wet mówił, zaczął podnosić łapę i już nie zdziera sobie skóry na paluszkach. Dullux ma zerwane ścięgno Achillesa i przyczep mięśnia łydki i już zawsze będzie utykał i się opierał nie na palcach, ale na całej stopie. Niestety, tylko początkowo kalectwo wyhamowało go w szwendactwie... oraz zupełnie nie wpłynęło na dulluksią wrodzoną słodycz charakteru. Łazi przez ulicę i się szlaja Bóg wie gdzie oraz leje wszystkie koty, które mu się uda dopaść. 

    Ja natomiast siedzę w komisji rekrutacyjnej i przyjmuję dokumenty od kandydatów na studia, co zwykle jest dość miłym zajęciem i dzieciaki trafiają się fajne. Niestety trafia się czasem klient bez krawata - czyli taki więcej awanturujący się. No nic. Już cieszy wizja słodkiej zemsty. Kandydaci traktują nas zwykle dość kulturalnie i z szacunkiem, ale niektórzy dają nam odczuć, że jesteśmy pospolitymi biurwami, które swoje miejsce w szeregu powinny znać. Nie wyprowadzamy państwa z błędu. Pieścimy się myślą, jaka będzie ich reakcja na nasz widok na zajęciach. A siedzimy w kolejności przy stanowiskach: pani od Anatomii, pani od Biochemii, pan od Wymagań prawnych, pani od Kinezjologii oraz Neurofizjologii i sterowania ruchem. Czyli kobylasto :D Już miałam takie akcje, gdy kilka lat temu miałam dyżury w komisji. Wchodzę na zajęcia, a kilka osób pąsowieje na licach i osuwa się pod ławkę w próbie schowania za plecami kolegów. Bezcenne po prostu :D

Zdarzają się również w olbrzymiej liczbie troskliwi rodzice, którzy mam wrażenie, że za swoje pociechy to by nawet przeżuwali, gdyby tylko mogli. Np pytanie od mamy: czy wiedzą panie, w jakie dni sprzątaczka sprząta studentom pokoje w akademiku? (i tym systemem nasz przedwieczny akademik, pamiętający czasy świetności PRLu sięgnął co najmniej trzech gwiazdek)

Lub mama, która pojawiła się za syna kilka dni po terminie składania dokumentów na dany kierunek, bez większości wymaganych dokumentów i bez kserówek, objawiła się o 13.59 z pytaniem: do której panie jesteście? Byłam już sama na placu boju, bo dokańczałam przy kompie obróbkę dokumentów w systemie. Do 14.00 - odpowiedziałam zgodnie z prawdą. - O! - rozpromieniła się mama - to zdążyłam!

!!!$$#???*&%$!!!! Czyli fuck! w wolnym tłumaczeniu. 

Troskliwą rodzicielkę pożegnałam pół godziny później... bo musiałam pokserować, wypełnić formularze, zaznaczyć w systemie braki etc. i niestety nie zdążyłam posprzątać stanowiska, gdy dopadł mnie starszy pan.

- Do której panie przyjmujecie?

- Do 14.00! (!!!$$#???*&%$!!!!)

- Ale ja mam tylko jedno pytanie! - czyli przed 15.00 nie uda mi się umknąć do biura - Mojego dobrego przyjaciela wujka szwagra kuzynki siostry córka chce u was studiować na (tu pada nazwa kierunku). Kiedy ma przynieść papiery?

- Nie wiem proszę pana.

- ???

- Nie wiem, czy się zakwalifikowała. Jeśli się zakwalifikowała to wszystkie informacje dotyczące dokumentów i terminów ma na swoim koncie w systemie rekrutacyjnym, dostała je również na maila oraz znajdzie na stronie uczelni.

- A nie może pani...?

- Nie!

- Ja wiem, że RODO, ale gdyby pani....

- Nie!

- Ale tak w drodze wyjątku...?

- Nie!

- No wie pani! To co ja przyjacielowi powiem?!

- Że trafił pan na wyjątkowo wredną i opryskliwą babę, która pana pogoniła!

KURTYNA

Po tym jakże miłym zakończeniu dyżuru weszłam do biura. Pioruny w oczach i dym uszami. Koleżanki powitały mnie z wielkimi bananami na twarzach. O co cho? Wiesz, od dwóch tygodni siedzisz i z miłym uśmiechem obsługujesz kandydatów i rodziców, studzisz emocje tym bardziej nerwowym, pomagasz zagubionym w akcji niedojdom, kserujesz, latasz z dokumentami i obstawiałyśmy, kiedy Ci wreszcie nerwy puszczą :D

KURTYNA po drugim akcie

I po tym emocjonującym czasie (jakbym miewała w życiu inne...) postanowiłam się odprężyć, odchamić i pójść do kina na coś miłego. Poszłyśmy z panią Zosią, bo przecież na tę moją domową dzicz liczyć nie mogę. Mój chłop uważa, że rozrywka kulturalna to ten rodzaj przykrości, który przydarza się innym ludziom.

No więc wybrałyśmy się do kina. Naszego miłego, odnowionego ślicznie, kameralnego, przytulnego małomiasteczkowego kina. Poszłyśmy na Wredne liściki. I wiecie co... no chyba można to sobie darować.

    Fabuła dość ciekawa, film zrobiony bardzo dobrze, dobra muzyka, świetne ujęcia, bardzo dobra gra aktorska, plejada gwiazd starszego pokolenia. Czyli czego chcieć więcej? Ano tego, żeby film był zgodny z realiami historycznymi i nic poza tym. Próba przerabiania historii w celu, no właśnie nie wiadomo jakim, powoduje, że obraz staje się niestrawny. Rzecz się dzieje w Anglii tuż po I WŚ. Czyli jakiś 1919-20 rok. Główna bohaterka żyje w ubogiej dzielnicy robotniczej (wiecie, szeregowe ubogie familoki, wspólny wychodek na tyłach) bez ślubu z czarnoskórym partnerem, co zupełnie nie szokuje otoczenia. Ale ma nieślubną córkę i o to jest wielkie larum. Ona przedstawiona jako barwna osobowość i dość sympatyczna, choć wulgarna i rozwiązła. Pozostali biali bohaterowie są zdewociali, zakłamani, tępi, brudni, obłudni, mściwi, a jeśli mili to niezbyt rozgarnięci i zdziwaczali. Poza tym takim niby nowatorskim pazurem mają być mega wulgarne dialogi... Bez komentarza. Perełką jest młodziutka policjantka - Hinduska, mieszkająca w dobrej dzielnicy, w zamożnym domu, również córka policjanta - Hindusa. Druga postać pozytywna, miła i rozgarnięta to czarnoskóry sędzia. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale raczej się nie mylę, że w czasach postwiktoriańskich za rządów Jerzego V w Anglii Hindus mógł być co najwyżej egzotycznym majordomusem, a Myrzyn boyem hotelowym. Istniały co prawda Ochotnicze Patrole Kobiece od 1914 roku, gdy mężczyźni byli masowo wysyłani na front, no ale bez przesady z tą rolą kobiet w policji! A pierwszy czarnoskóry sędzia w UK objawił się dopiero w 1978 roku! No i powiem Wam, że to wszystko mi psuło odbiór filmu. A swoją drogą dziwię się ciemnoskórym aktorom, Murzynom i Hindusom, że biorą udział w zakłamywaniu i wybielaniu historii. Bo kto jak kto, ale Angole wyjątkowo podle traktowali skolonizowane narody i są na to liczne świadectwa historyczne.

A tu macie bardziej fachową recenzję https://www.vogue.pl/a/recenzja-filmu-wredne-lisciki-z-olivia-colman-i-jessie-buckley Myślałam, że to ja ostro pojechałam po filmie, a tu prosz...

37 komentarzy:

  1. Wszystkiego dobrego dla Felixa!
    My oglądaliśmy Twisters w kinie. Efekty fajne, ale że się nie znam na pogodzie to jak dla mnie film dobry. Domyślam się, że znający się mogli tam włosy rwać z głowy że wszystko nie tak ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. No i dobrze że dobrze, tak powinno być. U nas Pan Krzysiu narzeka na Malwinkę że "wkarwiająca", olała wędkę, nową mate i drapak, drapie i podgryza Krzysia. Z całej kocięcej siły, w związku z czym Pan Krzysiu musi odpowiadać na głupie pytania na siłowni. Usiłował Malwinę napominać ale Malwina ma to gdzieś, karcić się boi bo Malwina malutka a jak raz przymknął w kuchni to się obraziła i pół nocy jej szukał zanim znalazł zakamuflowaną w szafce na buty. Taa... łojciec kota.
    Co do filmu - nakręcono go na podstawie zdarzeń z lat 1920 - 24, które miały miejsce na wybrzeżu Sussex w takiej mieścinie Littlehampton. To była bardzo głośna sprawa w UK, jej echa można odnaleźć choćby w powieściach Agathy Christie. Oczywiście masz racje, nie było żadnego Murzyna, żadnej hinduskiej policjantki, nawet pomówiona o wysyłanie listów nie była Irlandką. To nie Londyn tylko angielska wiocha sto lat temu. Jedyne co jest prawdziwe w tej historii to fakt że reputacja kobiety liczyła się bardziej niż prawda i osoba , która miała nieślubną córkę, choćby była następnie prawowitą żoną w tym postwiktoriańskim społeczeństwie była niejako skazana z urzędu. Panie się pokłóciły o ogród i jedna drugiej postanowiła zrobić koło pióra, tak sie jednak rozsmakowała w procederze że jak już zamknęli jej przeciwniczkę we więźniu to nie potrafiła przestać i słała czułe liściki dalej. Złapali ją i choć sędzia bardzo starał się nie wierzyć w jej winę, ze względu na społeczne pochodzenie - wiadomo, dama nie zna brzydkich słów - musiał się przychylić do werdyktu przysięgłych, którzy nie mogli ignorować faktów bo piszącą złapano z "dymiącym rewolwerem". To był całkiem dobry materiał na zjadliwą komedię ale rozwaliła go poprawność polityczna. Choć jest bardzo dobrze zagrany, bo aktorzy świetni, to wokizm castingu wyłazi z niego wręcz paskudnie. Co do spraw tożsamościowych i tzw. prawdy czasu i prawdy ekranu. Mła z bardzo wielkim trudem wybaczyła Pasoliniemu pomidory w "Dekameronie", choć ciężko jej było zapomnieć że w 1348 nie miały prawa pojawić się na straganach w Italii, no ale to był Pier Paolo - magia obrazu. W przypadku filmu z niższej półeczki mła taka dobrotliwa nie jest. Kiedy oglądam seriale typu "My Lady Jane" czy "Wielka" z odjechaną fabułą, w której historia jest bajką a nie sporem o fakty, kompletnie olewam kto kogo gra. Jeżeli jednak w filmie pada based on a true story, to sorry, poprawność polityczna zakłamuje rzeczywistość i to w paskudny sposób. Przekazuje bowiem obraz mniejszości, które nie musiały walczyć o emancypację, równe traktowanie, pełnie praw obywatelskich. To jest tak głupie jak "Lato z radiem", tą głupotą charakterystyczną dla białoskórych, dobrze uposażonych aktywistów, którzy w życiu nie musieli pracować na poważnie ale chcą walczyć o prawa obywateli o mocniejszej pigmentacji skóry, zarobionych po pachy na legalu bądź nie, ponad sześćdziesiąt lat po marszu na Waszyngton. Śmierdzące to z daleka jak każda sprawa "na bazie i po linii". Czy coolorowi aktorzy dostrzegają problem? Dostrzegają ale żyć z czegoś trzeba, nie każdy jest Denzelem czy Morganem. Jednakże nie są ślepi na głupoty, np. taki afrocentryzm tak ostatnio wkurzył Spike'a Lee że nie wytrzymał. Oczywiście w "postępowym" mainstreamie o tym cicho sza, Choć przeca Spike powiedział to co każdy w miarę ogarnięty i wykształcony człowiek kuma. Najpaskudniejsze w tym wszystkim jest to że ta cała polityka tożsamościowa głównie dopieszcza młodzież z uniwerków amerykańskich, które robią w Stanach za agendę lewicową. Normalnie dostają tam orgazmu ze wstydu, tacy są szczęśliwi. Zgadnij jaki coolor skóry mają na ogół dzieciaki z Ivy League i Stanforda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Jak widzę pan Krzysio zbiera doświadczenia, czyli tak oko w oko z przygodą :D To dobrze. Dzięki Malwince wyjdzie chłop na ludzi ;)
      Co do filma. Zrobiłam pobieżny research przed i dogłębny po. Właśnie fabuła na faktach i okres historyczny mnie zachęciły do zainwestowania 16 PLNów w bilet. No i taki ci klops! Ja też jestem w stanie wiele wybaczyć. Np Robin Hoodowi nie będę żałowała ziemniaków pieczonych w ognisku - a niechże se poje! Na zdrowie. Nie raziła mnie Woopie Goldberg w roli irlandzkiej banshee w Waśniach w świecie baśni, czy kałasznikowy w Czterech pancernych - dla niewtajemniczonych Kałasznikow został wypuszczony w 1947 roku. Przywykliśmy do odrzutowców i linii wysokiego napięcia w tle scen batalistycznych od starożytności aż do czasów napoleońskich. Ale są jakieś granice! Anthony Hopkins jest niewątpliwie aktorem wybitnym, ale gdyby go obsadzić w roli Gandhiego czy Marrtina Luthera Kinga, to polski widz nerwowo wypatrywałby pojawienia się Kargula z Pawlakiem dzierżących drugi koniec sznurka. W końcu przerabianie szuwaksem kabana na dzika nielegalne nie jest, ale daje efekt komiczny.
      A poprawność polityczna sięgnęła nam ostatnio absurdu w sprawie Przemysława Babiarza (poznałam osobiście, bo miał u nas wykład; wspaniały człowiek, wielkiego formatu przy tym niespotykanej skromności). Prawdę chłop powiedział, z resztą zgodną z tym, co mówił sam Lennon. Również w internetach gównoburza i wszyscy domorośli lewaccy historycy sztuki rzucili się własną piersią zasłaniać olimpijską otwarciową szopkę, że nie!, wcale nie Ostatnia Wieczerza, a "Uczta bogów Biljerta", myląc dwa obrazy Ucztę Bogów Belliniego i Święto Bogów Biljerta i mając głęboko w czterech literach, że reżyser widowiska Thomas Jolly sam mówił, że chodziło mu o Ostatnią Wieczerzę, ale przecież on się nie zna... Jeżu kolczasty! Zaczynam się dusić w tych oparach absurdu.

      Odpowiadając na Twoje zapytanie pod moim zaprzeszłym komentarzem u Ciebie - owszem - istnieje duża szansa, że na Bolesławiec się powlekę i wtedy sprawozdanie zamieszczę. Sama może bym się nie kopnęła, bo mi kręgosłup siada i prowadzenie samochodu ponad godzinę boli, ale Rabarbara się odgrażała, że na Bolesławiec ściągnie via moja wiocha, więc szanse rosną.

      Usuń
    3. W sprawie Babiarza to mła się musiała najsampierw wywiedzieć, za to goovnoburza obrazowa do niej dotarła, choć okrężną drogą. Mła po prostu nie ogląda żadnych otwarć, zamknięć i tym podobnych show, więc jakby słabo w temacie siedzi i musiała się doinformować. Hym... ludzie to naprawdę problemów nie mają, tak mła wychodzi z tego przeglądu info. Faceta zawiesili bo się wypowiedział "niezgodnie z polityką stacji", tzn. jaka jest ta polityka, bo mła się zastanawia czy TVP ma w statucie obronę dobrego imienia ś.p. Johna Lennona? Babiarzowi się "Imagine" kojarzy z komuną, mnie średnio ale nie wiem o co chryja i dlaczego aż taka jazda. Opowiastki o oddzieleniu polityki od sportu to sobie można w otwór wsadzić, kiedy komentatorzy w BBC ćwierkali że zgoda na start Caster Semenyi w rywalizacji kobiet to otwieranie puszki Pandory, to dopiero polityczne było. A jak osobę niebinarną wyobracali! Całkiem niepoprawnie i nietolerancyjnie i na pewno niezgodnie z politycznymi wytycznymi nakazującymi uznać prawo do samookreślenia. A potem było tak: "Nie chcemy jej odmawiać kobiecości, ale pod względem biologicznym Caster Semenya jest mężczyzną. Ma ogromną przewagę nad kobietami " i IAAF wygrał sprawę w sądzie i skończyło się pouczanie komentatorów że oni tak niezgodnie z linią stacji. No a Caster Semenya nie rywalizuje z kobietami. Babiarza zawiesili bo "Komentator sportowy powinien pozostawić widzowi przestrzeń do własnej interpretacji, a nie narzucać swoją narrację" - no mnie nie narzucił. Odnoszę wrażenie że któś w TVP powinien 100 napisać "Nadgorliwość gorsza niż faszyzm" a potem jeszcze raz 100 i jeszcze, aż się utrwali.
      Co do obrazy uczuć pokazem "żywych obrazów" to moich jakoś nikt nie obraził, pewnie dlatego że mam w przeciwieństwie do Elona wpojone że ikonografia to tylko ikonografia a jej odczytywanie jest zmienną kulturową. Tak w ogóle to jest trochę pokręcone, chrześcijan dzisiejszych nie obraża że tę najsłynniejszą "Ostatnią Wieczerzę" malował facet zabawiający się z młodziutkim chłopcem a obraża ich występ kabaretowy w paryskim stylu. Michaela Jacksona słuchać to be, dzieła Leonarda oglądać to z nabożnością. Jakby ludzie wiedzieli co tak naprawdę Leonardo namalował to te drag queen nie powinny ich dziwić. Typowa goovnoburza, szkoda na to czasu, klasyczny problem zastępczy. Wychodzi mła z tego że oglądanie imprez okołosportowych nie jest dla niej, za dużo szumu, głupoty i wszystkiego tego co ją drażni. Wolę być wylogowana z tego.
      Pan Krzysiu jest ustawiony, Malwina ma szczepienie a on już przeżywa. ;-D Jedź, jedź do Bolesławca, mła czeka na coroczne sprawozdanko więc foć obficie. Z Rabarbarą będzie Ci raźniej, znaczy kręgosłup się rozmową zajmie.

      Usuń
  3. Ojejku , Piesu, nie wiem co zrobilas, ale Twoj blog sie dla mnie otworzyl, jako anonima, ale chwala i za to👌Tyle , ze pisze kciukiem w telefonie, wiec mam tendencje do duzych skrotow myslowych, strasznie zmudne to stukanie jest. Jesli chodzi prawde historyczna, to prawda jest taka, ze obecnie w UK ( i nie tylko) zamazuje sie co tylko mozna. Mlody widz widzi i zapamietuje , ze w sredniowieczu mieli czarna krolowa, hinduska arystokracje i kobiety policjantki ( grubo przed wojna ). Czegoz to oni nie mieli, przeciez Anglia to byl od zawsze kraj tolerancji ( hmm, znam lepsze kraje), i tygiel rasowy ... Hmm - nie byl!!! Tyle, ze tak ma mlody widz myslec, a starszy , ktory albo to przezyl albo sie uczyl z prawdziwych ksiazek ma sie zamknac, i nie wolno mu prostowac. Niechby sprobowal - natychmiast zostanie splukany jako rasista . Czekam tylko na film, w ktorym Elzbieta I a takze i druga , okaze sie czarna muzulmanka, praktykujaca islam. Po tym na co odwazyli sie w Paryzu , mysle ze pojda juz na calosc . Sciskam Ciebie i Ejtego 🤗Kitty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I Taba, niestety, to nie chodzi o lewicowa mlodziez z amerykanskich uniwerkow - filmy Netflixs maja zasieg swiatowy a wymierzone sa dokladnie w oglupiona smartfonami i niedouczona mlodziez europejska, oni to lykaja i w tym dorastaja. Z nimi nie bedzie juz problemu - latwo sie ich zastapi elementem naplywowym , jaki wplywa pontonami do Wielkiej Brytanii i Europy po tysiac osob DZIENNIE. Kitty

      Usuń
    2. Otóż Kitty nie zrobiłam absolutnie nic! Weszłam w ustawienia i zrobiłam ręcznie dokładnie tak jak było wcześniej i dałam "zapisz". I voila!
      Masz 100% racji. Chodzi o utrwalanie pewnych treści i obrazów. Za 50 lat pewnikiem będzie wielokulturowość, wieloreligijność i wielokolorowość Europy OD ZAWSZE oraz polskie obozy koncentracyjne. Już teraz nie ma komu tego weryfikować. Dzisiaj koleżanki z rekrutacji spytały mnie, jak było w kinie, w sensie jak tam film. No to im wyłuszczyłam, co mnie na wątrobie posisło. Komentarz ściął mnie z nóg: my byśmy na to nie zwróciły uwagi; za dużo wiesz i to ci przeszkadza cieszyć się filmem. Chyba ciut mniej je lubię...?

      Usuń
    3. Kitty, chodzi głównie o mlodzież z lewicowych amerykańskich uniwerków, jak myślisz - kto tam studiuje? Prezesi in spe. I nie bój żaby, będzie jak z hipisami. Skąd się niby wzięli yuppies? Najpierw się człek za piniądz rodziców pobawi na kampusie w odlotową lewicę a potem wkroczy w dorosłe życie i zacznie robić biznesy. Młodzież europejska to tej amerykańskiej do pięt nie dorasta jeśli chodzi o poziom głupoty, choć trzeba przyznać że ci z UK ostro gonią. No i co z tymi łódkami, miało być tak pięknie po brexicie a jest goovniano, bo politycy skansenu myślą o własnych interesach. Bez względu na to do której partii należą. To że sobie mogą na to pozwolić to inna bajka, przeciętny Brytyjczyk to dziś tak niewiele lepiej jeśli chodzi o poziom ignorancji od przeciętnego Amerykanina. Jak tak sobie ostatnio posłuchałam wywodów czyli sondy na ulicach miasteczek w country, to pomyślałam że ta wymiana na inną ludność to może nie taka głupia. Jeżu, to tragedia była. Co ci ludzie w głowie mają.

      Usuń
    4. Taba, w sytuacji kiedy EUROPA jest zalewana czarna Afryka i Azja a rdzenna ludnosc zastepowana hordami ludzi, nie majacych NIC wspolnego z nasza kultura , nie mowiac o tym, ze sa do nas i do tej kultury wrogo nastawieni, to naprawde nie zajmuje sie bogata amerykanska mlodzieza na uniwersytetach. Tu sie wlasnie toczy gra o nasze byc albo nie byc , a wystarczy poczytac komentarz Piesa o jej kolezankach i niestety wszystko to staje sie coraz bardziej realne. Szczegolnie w Polsce, nie ma jeszcze zadnej swiadomosci, ludzie nie czuja zagrozenia, bo nie sa dzgani nozami prawie codziennie , rugowani z mieszkan czy po prostu zastraszani przez snujace sie wszedzie czworkami i piatkami grupy mlodych czarnych mezczyzn. A tak juz wyglada Francja, Niemcy, Szwecja, Holandia, Irlandia, Wielka Brytania itp itd!!! To juz nie sa zarty. To jest rzeczywistosc, widze to naocznie .Kitty

      Usuń
    5. A zaba tak owszem jest - tyle ze powoli sie gotuje i gotuje , i to my jestesmy ta zaba. Kitty

      Usuń
    6. Po Brexicie miala zostac zatrzymana nielegalna emigracja, a ona ciagle trwala. Labour wzielo ludzi na ten sam slogan i tak jak myslalam, jest jeszcze wieksza tragedia. Oficjalnie skanselowali program odsylania tych ludzi do Afryki i otworzyli drzwi jeszcze szerzej ! Kitty

      Usuń
    7. Piesu, rece opadaja na te kolezanki i wszelka nadzieja zamiera. Nie roszcze sobie porownan do Twojej wiedzy, chyle przed nia glowe, ale ja niestety tez za duzo wiem , i coraz mi z tym ciezej. Juz prawie nie ma sie z kim dzielic , bo wszyscy tkwia w matrixie . Ale faktem jest , ze zycie jest piekne i trzeba je lapac obiema rekami poki sie da. A poza tym trzymam sie tego zdania z Jurassic Park : "Zycie zawsze znajdzie sposob", nawet jak to juz nie bedzie nasze zycie. Kitty

      Usuń
    8. Nie wiem jak wygląda obecnie UK ale dowiedziałam się ostatnio jak wygląda Szwecja i Dania. Hym... zaczynają opanowywać problem i uwaga, wg. moich info najgorzej w Szwecji jest z problematycznymi ludźmi z Albanii i Serbii. Bałkany, znaczy Europa i Serbowie, którzy przeca chrześcijanie. W Niemczech narzekają na problem syryjski ale swego czasu to był najczęściej podrabiany paszport. Narzekają, narzekają i goovno z tym robią, podobnie jak Brytyjczycy. Kitty, dopóki będą benefity dla imigrantów, dopóty będzie imigracja. U nas tyż jest coolorowo ale nie ma benefitów, w tej chwili nawet dla Ukraińców ni ma. Polacy jeżdżą po świecie, widzą co się dzieje i mają Kitty świadomość zagrożeń. Stąd wkarw na relokację. Jednocześnie jednak mamy też świadomość że większość tych migrantów nie jedzie do nas, tylko do krajów szastających socjalem. Jakby to ładnie ująć - nie myśmy zgotowali ten problem, wchłonęliśmy tylu migrantów ze wschodu w ciągu jednego miesiąca co cała Europa w całym sławetnym 2015 i jakoś żyjemy, w związku z czym uważamy że z problemem migracji zachodnia Europa powinna poradzić sobie sama. Narzędzia są, północ kontynentu już z nich korzysta, więc reszta tyż może, to tylko zależy od woli politycznej.

      Usuń
    9. Taba, przeciez to widac golym nieuzbrojonym okiem, ze takiej " woli" politycznej nie ma! Wrecz przeciwnie, jest systematyczna, zorganizowana , koordynowana akcja w calej Europie Zachodniej ( Polska jeszcze sie opiera , ale juz niedlugo), aby zachecac i podtrzymywac te niespotykana fale emigracji! Przeciez to sie nie dzieje od dzis, ale wielu lat , tylko ze teraz od 2021 strasznie przyspieszylo. Nie ma zadnych barier , zaden rzad zachodni nie odsyla tych ludzi , ukrywaja, bagatelizuja ich zbrodnie, gwalty i przestepstwa w bialy dzien ( pare dni temu zadzgany nozem zolnierz brytyjski przed koszarami , dzisiaj nozem dzgniete osmioro ludzi w bialy dzien w tym dzieci , ukrywaja co sie stalo , prawdopodobie przed szkola , i to nie jest kilka razy do roku to sie dzieje co tydzien. Sprawcow sie nie ujawnia, potem tylko wzmianka " mial problemy psychiczne". No rzeczywiscie mial, bo mu Allah kazal ...Ty sie bawisz w demografie a w Szwecji to Balkany , a w Niemczech Syria - to brednie. W wiekszosci ci ludzie pochodza z Sudanu, Erytrei, krajow arabskich, Indonezji , Azji Mniejszej i co tam jeszcze chcesz. Laczy ich zazwyczaj jedno : wyznaja islam. W Polsce mozna sie jeszcze przez pare lat pobawic w dywagacje, bo jeszcze nie jest czarno , ale jesli chodzi o zasilki to o ile dobrze pamietam Tusk podpisal akt migracyjny, ktory wejdzie w zycie 2025/26? Za kazdego odeslanego, niewpuszczonego Polska bedzie placic 25.000 Euro za sztuke. Niezle prawda? Wiec bedzie wpuszczac i ustanowia prawo, ze dadza im zasilki , bo to przeciez bedzie " oszczednosc " dla kraju . A ci ludzie nie do pracy przyjezdzaja, oni wiedza dokladnie, ze dostana mieszkanie i zasilek na wygodne zycie, za ktore placi " europa" , czyli my mieszkancy rdzenni , my ktorzy przez wiele pokolen te Europe budowalismy , a teraz mamy ja oddac bez walki. Wpisz sobievw gugla ile meczetow znajduje sie obecnie w Londynie ? Ktos zgadnie ? 1500 sztuk!!! 1500 - czy to juz daje jakis obraz sytuacji czy jeszcze nie? Kitty

      Usuń
    10. Jeszcze dopisze z ostatniej chwili : 2 dzieci zadzganych na smierc , 9 rannych w szpitalu z tego 6 bardzo ciezko - dzisiaj w jakiejs szkole tanca w Southport. Sprawca jest 17-letni Syryjczyk ... no i to nie jest akt terrorystyczny bo on byl " sam". Jako nieletni wyjdzie z tego niebawem - jesli w ogole prasa bedzie drazyc temat. Za pare dni temat utna , i zajma sie czym innym. Kitty - tak wyglada zaklamywanie prawdy na naszych oczach

      Usuń
    11. Nie brednie, może w UK jest inaczej i sam islam ale w Europie jest różnie. We Francji jest głównie problem marokańsko - algierski, ze wskazaniem na marokański, w Niemczech niby syryjski, choć po prawdzie to Syryjczyków wśród fali migracyjnej jest ledwie 1/3, Finowie mieli taki najazd Rosjan że zamknęli granicę. W Hiszpanii migracja jest tylko częściowo islamska, mnóstwo ludzi przyjeżdża z Ameryki Łacińskiej i zostaje. Myślę że macie mnóstwo ludzi z commonwealth ale przeca konserwa brexitowa to zapowiadała. Sama pamiętam - zamiast Europy zacieśnimy więzy ze Wspólnotą Narodów. Widać zacieśniacie, choć nie wiem dlaczego drogą morską. Co do relokacji - spoko, nic nie będziemy płacić, mła się doczytała. Ta relokacja to tak mniej więcej jak zielony wał, już się rozłazi w szwach. U nas opowieści o kraju przyfrontowym i "żywej broni" Łukaszenki. My tu dywersantów szukamy. U nas jakby inne opowieści, na Niemiaszków paczymy żeby ich kłopoty do nas nie przyszły.

      Usuń
    12. To że prawo działa jakby nie działało a mendia są mendliwe to insza kwestia. Mendia nie są wolne, polityczna poprawność nie pozwala na nazwanie problemu po imieniu a jak cóś nie nazwane to jak na to znaleźć remedium? W każdym kraju w którym są migranci, któraś czy któryś z nich w końcu popełni przestępstwo. U nas Mołdawianin zabił 84 latkę.

      Usuń
    13. Taba, splycasz problem, bo go nie widzisz naocznie. W tym trzeba zyc i to widziec na codzien. Zaden kraj sobie z tym najazdem nie radzi, ale o to chodzi... Bo to nie jest normalne, ze nagle Europa ma drzwi otwarte dla kazdego ciemnoskorego bez dokumentow, a rdzenni mieszkancy aby sie poruszac musza sie rejestrowac on line i miec skanowane twarze na lotniskach... Ciemnoskorzy poruszaja sie wyznaczonymi tunelami " dla imigrantow", bylam swiadkiem w Londynie, w Sztokholmie i paru innych miejscach.., ida lawiny ludzi . Poza tym jaki Commonwealth? Taba, Commonwealth ( West Indies, Karaiby itp) to przyjezdzal dawniej i mial problemy z legalizacja, mimo zaproszenia dawnych wladz . I ci ludzie pracowali i budowali ten kraj. Teraz ciagna z glebokiej Afryki , wjezdzaja pontonami od Francji , jeden po drugim., po tysiac dziennie. Maja kamizelki ratunkowe, smartphony i instrukcje co mowic i robic. Jak tylko laduja w UK przez kanal to sa zgarniani przez wladze i lokowani po calym kraju w ... hotelach i pensjonatach , dostaja pieniadze i papiery. I czekaja... Na co? Beda do czegos potrzebni niedlugo? Bo wyglada, ze mamy tu juz 3- milionowa armie...

      Usuń
    14. Piszesz o tym co się dzieje w UK, mła pisze Tobie jak jest w tej części Europy. Hordy są jak już to przejazdem a lekarstwo jest proste - zero benefitów i nieuchronna deportacja o ile się nie kwalifikuje na azyl albo do roboty. W Sztokholmie przestali się obcyndalać i zaostrzyli prawo. Przepraszam Cię bardzo a głęboka Afryka pod tytułem Sudan, Zimbabwe czy RPA to nie aby byłe kolonie? Do cholery w końcu przyszedł rachunek za posiadanie kolonii, czego się spodziewałaś? Siedemdziesiąt lat temu Brytyjczycy kretyńsko nie chcieli wyleźć z Kenii, to czego teraz płaczą że Kenię mają u siebie. Ani Brytyjczykom ani Francuzom nie współczuję, pewne rzeczy zrobili sobie sami, trzeba było myśleć realnie w latach 50 i 60 a nie czuć się jak te imperia. Jak się myślało to się teraz ma. Niemcy najwyraźniej poczuli że muszą naśladować UK i Francję, za co spora część Europy do dziś ma pretensje, bo tłumy się przewalają w drodze do Reichu. Jeżeli chcesz wiedzieć po co będą potrzebni to raczej nie do armii a do głosowania po legalizacji pobytu, jeżeli o coś chodzi to o to. A poza tym na migrantach się świetnie zarabia, moim zdaniem spora część polityków jest umoczona w przemyt ludzi. Ty się Kitty zainteresuj ile ludzi z UK wyjeżdża, bo to jest dopiero ciekawe. :-/

      Usuń
    15. Taba, ja wiem, ze w Polsce nie ma takiego problemu ( jeszcze), ale skad wiesz, ze znam problemy tylko Wielkiej Brytanii? Doskonale orientuje sie w sytuacji Francji, Niemiec i wlasnie Szwecji , bywam osobiscie, mam tam rodzine i znajomych , a poza tym ten temat jest dla mnie zbyt powazny , zeby sobie prowadzic slowne utarczki. Nie, w Szwecji sobie nie poradzili, a jesli tak , to metoda na strusia. Szwedzi chowaja sie w swoich wychuchanych malych enklawach i z przerazeniem patrza co sie dzieje w osiedlach przejetych przez czarnych imigrantow niewiadomego pochodzenia. Jako dziecko pamietam spokojne bezpieczne osiedle mojej cioci : zabawki , rowerki , ubranka dzieci zostawialy w pisskownicach i rana wracaly sie bawic, wszystko lezalo nietkniete. Obecnie cale osiedle zamienilo sie w cos, co moj kuzyn nazwal tylko :" wiesz tam nie mozemy pojechac, bo tam jest bardzo niebezpiecznie", tam sie juz nie da mieszkac. Jeden Sztokholm nie robi roznicy, bo reszta kraju zaczyna zyc w strachu. " Kultura " jaka przywiezli goscie to gwalty, noze, kradzieze i smiertelne strzelaniny, praktycznie co tydzien . Taba, nie bardzo rozumiem twoje proby uzasadniania tego co sie teraz dzieje w Europie koloniami? Powiedz mi, czy biali tak skolonizowali Afryke, ze stala sie biala? wyrugowali z niej rdzenna ludnosc ? Bo ten proces juz jest w toku, a wiadomo, ze rasa czarna wyprze rase biala . Poza tym fakt, ze Wielka Brytania , Francja czy Holandia ( nawet Niemcy) mialy kiedys kolonie to teraz oznacza, ze dobrze im tak, ze ich kraje zatraca wlasnie swoja tozsamosc, przeksztalca sie w jakis dziwny twor, zlepek , ktory tysiacletni dorobek zostanie zniszczony i wymazany, a oni sami wyparci? W 2001 roku Talibowie wysadzili w powietrze dwa wielkie posagi Buddy z III wieku, zabytki klasy swiatowej, bo to sprzeczne z ich religia. Jak myslisz co stanie z zabytkami sztuki sakralnej, tysiacami przepieknych zabytkowych europejskich katedr , kosciolow ,galerii i muzeow, ktore tak chetnie zwiedzasz jak islam juz przewazy? To wszystko wyleci w powietrze , caly nasz kulturowy dorobek . Nie, dla mnie to nie jest ok. A co do ludzi opuszczajacych UK - ciekawe mowisz? To jest tragiczne, a nie ciekawe, doskonale wiem, ze kazdego roku netto ubywa ludzi, wlasnie rdzennych Brytyjczykow, ubywa ich tysiace i bedzie ubywac. I to jest tragedia a ciekawostka - bo nordycki kraj, o chrzescijanskich korzeniach , niesamowitej mysli technicznej i artystycznej, o wielkim dorobku, ktory ksztaltowal Europe wlasnie umiera. Jak uwazasz, ze to dobrze, ze przejmie go " i zniszczy " kultura" i religia afrykanska, i tak po kawalku reszte Europy , bo Francja i Niemcy sa kolejne w kolejce to nie mam pytan. Naiwnoscia jest tylko cieszyc sie z tego, bo ta fala nie zatrzyma sie na Odrze. Kitty

      Usuń
    16. Wiesz Kitty, argument jest z czapy, handel atlantycki niewolnikami był tragedią demograficzną dla Afryki, więc tak - kolonie amerykańskie i niewolnictwo to było rugowanie rdzennej ludności. Tego się nie da inaczej nazwać. Brytyjczykom o mało co nie udałoby się wybić Aborygenów, tych z Tasmanii wybili, więc naprawdę ciężko jest uzasadniać wyższość moralną Brytyjczyków. Kraje kolonialne zrobiły, jak pisałam, w latach 50 i 60 takie przepisy, które ułatwiały osiedlanie się w byłej metropolii, zrobili to Francuzi, robili to Brytyjczycy, nawet Holendrzy to robili. Niemcy w latach 60 zaprosiły gastarbeiterów. Robili to dlatego że ludzie nie chcieli pracować w fabrykach za takie pieniądze jakie im oferowano. Masowe protesty w związku z tymi osiedleniami były? Nie było. Kitty przecież w UK większość ludzi korzystająca wielopokoleniowo z benefitów, takich na wiecznym bezrobociu to rdzenni mieszkańcy wysp. Jak się nie chciało robić a wygodnie żyć to się głosowało przez dziesiąt lat na takich co dawali a za psi pieniądz zawsze robił jakiś Hindus, Polak, Pak czy tam ktoś jeszcze. Ci którzy teraz przypływają nie chcą już robić za psi pieniądz, oni też chcą benefitów. Kitty historia uczy tych co chcą się uczyć - każdy płaci za podboje, prędzej czy później kraje podbite zżerają metropolię. I tak absolutnie nie żal państwowości, które się tuczyły rabunkową gospodarką kolonialną a kiedy kolonie zaczęły ich kosztować i gospodarczo i politycznie wymiksowali się tak by destabilizować te nowe państwa w miarę własnych potrzeb. Czym jest twoim zdaniem commonwealth czy trzymanie kasy państw afrykańskich przez Francuzów? A teraz ryk bo płacą za to co zrobili i cali zdziwieni że zawsze przychodzi rachunek. Tożsamość się traci Kitty na własne życzenie, Brytyjczycy widać nie są zainteresowani jej utrzymaniem. Nie żałuj za bardzo rdzennych Brytyjczyków, pamiętaj że musieliśmy im płacić za możliwość uczestnictwa w bitwie o Anglię. Są skansenem Europy, gdyby nie City to trawę by żarli, bo tak zrujnowali własną gospodarkę. Co do Szwecji - nie od razu Rzym zbudowano ale coś robią. I jeszcze jedno - to nie rdzenni Brytyjczycy są ludźmi, którzy w największej masie z UK odpływają, to ludzie z UE są największą grupą, która z wysp się wyprowadza. Jeszcze raz - za brexitem to głosowali Marsjanie? To czemu się teraz dziwią że ci co pracowali mykają a łódeczki płyną bo ani Francja ani Hiszpania ich nie zawraca? Nasz kulturowy dorobek nie musi być niszczony przez islam Kitty, mamy własne religijne oszołomstwo, które jak czegoś nie rozumie to od razu potępia. W czym absolutnie nie różni się od nawiedzonych lewicowych. Głupota Kitty miewa zabarwienia religijne, etniczne odrębności itd. Jednakże to zawsze głupota, nieuctwo i lenistwo są problemem a nie wyznanie. Żyję w kraju , który ma ustawę aborcyjną bardziej restrykcyjną niż Iran, Psica doniosła właśnie mła że faceta chcieli zawiesić w wykonywaniu obowiązków bo zaćwierkał że mu się Imagine z komuną kojarzy a Ty uważasz że islam wyczerpuje cale zło świata tego. Nie, nie wyczerpuje. Fanatycy mła wpierniczają niezależnie od wyznania, ostatnio jestem wkurzona na wojujących ateistów i katotaliban, bo razem są nie do wytrzymania. Wywieźć na pustynię i niech się tam razem żrą, dając normalnym ludziom trochę oddechu.

      Usuń
    17. Taba, poplatanie z pomieszaniem , nie zrozumiesz o czym ja mowie, dopoki nie zaczna dzgac nozami w Lodzi tak dla zabawy co tydzien, a to w centrum handlowym, a to tak na dworcu , a to jak wyskoczysz na jakis film do kina. Wlasnie zmarlo TRZECIE dziecko z dziewieciu podzganych wczoraj przez 17-nastolatka, ktorego teraz chronia przed opinia publiczna. A on sobie przyjechal na te lekcje tanca taksowka, za ktora nie zaplacil , wysiadl i poszedl sobie zabijac nozem dzieci w wieku 6-11 lat. A ty mi tu historie przytaczasz, ktora znamy doskonale, i tak jakby byla ona usprawiedliwieniem dla obecnej polityki zbiorowego europejskiego samobojstwa. Nie jest! To sie dzieje za przyzwoleniem i zacheta wszystkich krajow unijnych, oprocz Wegier , Slowacji i troche Polski, bo Polska na razie przyjela z 5 mln Ukraincow. Niewazne - trwa tzw. replacement , czyli zastepowanie bialej ludnosci rdzennej przez czarna. Coraz bardziej agresywne i silowe. Rozumiem, ze za winy Brytyjczykow, Francuzow, Holendrow, Australijczyjow , Amerykanow sprzed wiekow , mamy teraz jako ludzie dac sie zabic, wymazac, i pokornie popelnic zbiorowe samobojstwo , ku ich zadoscuczynieniu? Poswiecisz swoja matke , siostre, siebie i dasz sie radosnie gwalcic tysiacom czarnym mezczyznom petajacym sie luzem po wszystkich miastach Europy , ze swiadomoscia, ze sa calkowicie bezkarni? Pewnie cieszy cie mysl, ze tuz przed Olimpiada taki los spotkal mloda Australijke w Paryzu, w bialy dzien gwalcona przez pieciu Afrykanczykow. Nie chce mi sie dalej snuc tych opowiesci, bo rzeczywistosc puka juz do okien , ale ze jeszcze nie Twoich osobiscie, to mozesz siedziec w fotelu i snuc dywagacje spoleczno-historyczne. Teoria zawsze wygrywa z praktyka , do czasu. Kitty

      Usuń
    18. Uff! Toście się panny rozpisały, że hej! Przyjmuję argumenty jednej i drugiej strony bo:
      Nikt nie kwestionuje, że kolonizatorzy okrutnie obeszli się z Afryką, w tym brytyjczycy to wyjątkowo szujowaci hipokryci. A jak się dobrze przyjrzeć, to kolonializm wcale nie dobiegł końca, tylko zmienił formę. Dlatego argument, że teraz oto karta się obróciła i kraje kolonialne mają to, na co sobie zapracowały jest poniekąd prawdziwy, ale czy do końca? Idąc bowiem tym tropem powinniśmy odstrzelić każdego Ukraińca, który przekracza naszą granicę i wiwatować każdy sukces Putina - za Wołyń, Podole, za kolaborację z Niemcami, za współpracę z NKWD. Z tych samych powodów powinniśmy kibicować Palestyńczykom, życząc sobie zrównania Izraela z ziemią (ja kibicuję Palestyńczykom, ale z nieco innych powodów) Ale mamy XXI i podobno ludzkość osiągnęła wyższy stopień cywilizacji, więc wojny plemienne, wojny odwetowe powinniśmy jako ludzkość mieć już za sobą. A nie mamy. Tzn. Polacy jakoś tak wznieśli się do tej cywilizacji, choć we Wrocławiu z balkonów wywieszane są banderowskie flagi. Bokiem nam to kiedyś wyjdzie, ale cóż. Natomiast państwom afrykańskim cywilizowany świat powinien i ma możliwości zrekompensowanie kolonializmu na sto sposobów bez zgody i wystawiania się na rozboje, gwałty, grabieże i napaści. Jednym słowem ja też bym chciała, żeby moje wnuki mogły pojechać do różnych europejskich miast, zobaczyć zabytki, muzea, i żeby te miasta nie wyglądały jak marokański targ, jak obecnie ma to miejsce w Paryżu. Szwedzi wcale sobie nie poradzili ze strefami no-go. To, że w Europie wiele państw zaczyna pomalutku, ale bardzo P O M A L U T K U, zaciągać ręczny w tym szaleństwie multi-kulti, to niewiele znaczy. Spokojna, biała, cywilizowana Europa se ne vrati.
      A Babiarza nie chcą zawiesić, ale zawiesili Taba. Natomiast dzisiaj oglądałam film, gdzie facet prezentował 32-stronnicową instrukcję dla dziennikarzy, komentujących igrzyska. Instrukcję gender-nowomowy. Orwellowi się nie śniło w najgorszych koszmarach.

      Usuń
    19. Piesu, o szujowatych hipokrytach Brytyjczykach mam dokladnie tako samo zdanie jako i Ty, co nie znaczy, ze teraz patrzac na to co sie z tym krajem i reszta Europy dzieje mam powiedziec : " a dobrze wam tak". Absolutnie nie jest dobrze i jak ludzie nie obudza sie z twj maligny to juz sie za chwile nie obudza wcale. W Anglii po smierci tych trzech dziewczynek wybuchly wielkie protesty , ludzie wylegli na ulice w Southport i skierowali swoja rozpacz, gniew i oburzenie ... w strone policji! Bo policja jesli chodzi o imigrantow i ludzi o ciemnej skorze jest kompletnie bierna. Ukrywaja tozsamosc, chronia przestepcow, niby zatrzymuja, ale potem wypuszczaja na wolnosc. Takie maja instrukcje, dokladnie jak ci dziennikarze. A media skupiaja sie ofiarach, nad wspolczuciem, kiwaniem glowami , wspominaniem jakie to piekne osoby byly - ale nikt, absolutnie nikt nie mowi o sprawcy i o karze ! Nie ma kary, nie ma potepienia i nie ma winnego. Mam tylko nadzieje, ze rodzice tych trzech dziewczynek tym razem nie popuszcza i beda zadac jawnosci i informacji. 17-latek jako nieletni moze po prostu zostac skarcony i poklepany po glowce przez sedziego ... Ale mysle, ze ta sprawa tak sie nie skonczy. Za duzo zla zalalo ten kraj i kielich jest juz pelen .

      Usuń
    20. Kitty, już Ci pisałam telefonem, ale i tutaj pisnę. Widziałam dzisiaj filmy z regularnych walk z policją. Ludzie wiele odpuszczą, ale nie śmierć dzieci. Dojdzie do samosądów jak nic! W wielu niezależnych mediach wróżą wojnę domową w UK.

      Usuń
    21. Do KITTY:
      Pozwolę się wtrącić, bo właśnie przeczytałam wszystkie komentarze.
      Chciałam tylko wesprzeć Kitty i napisać, że całym sercem jestem za Tobą i za tym, co tu napisałaś (bardzo mądrze zresztą!). Nawet nie jestem w stanie opisać, jak przyjemnie czyta się wypowiedzi kogoś, kto przelewa na papier moje własne myśli (tylko robi to lepiej ode mnie).
      Pozdrawiam Cię serdecznie :)

      Usuń
  4. Ja krótko - uwielbiam czytać Twoje posty!
    :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam takie komentarze (całkiem nieskromnie :D)

      Usuń
  5. Tak się cieszę! Już miałam załamkę, że przy trzech kotach może i czwarty się zmieści?! Ale moje sierściuchy miałyby problem z nim (a my z nimi), a tak - no tylko się cieszyć! Buziaki najserdeczniejsze :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czwarty się zmieści ;) A u mnie będą zapewne następne :D

      Usuń
  6. Zaglądałam tu regularnie przez pewien czas. Zastanawiałam się, co się stało, że nie piszesz. Martwiłam się. Potem odwiedzałam Cię już rzadziej. Ale dzisiaj na innych stronach zobaczyłam Twój komentarz. Cieszę się, że jesteś znowu. Brakowało mi Ciebie.
    Pozdrawiam radosnym dla mnie szumem deszczu za oknem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za tak miłe słowa! To naprawdę cudowne w bogosferze, że człowiek znika (bo tak wyszło) potem wraca i pyk! pojawiają się starzy Znajomi, jak gdyby nigdy nic! I znowu jest jak dawniej... to naprawdę bardzo, bardzo miłe!

      Usuń
    2. Wszystko wraca? Wróci jak znowu do mnie wrócisz....:)))
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  7. A Pietruś? Są chętni na cudniaczka?
    Co do przeżyć z dziekanatu, no cóż, ludzie. Wciąż dziwią. Na szczęście dobrym w sobie też potrafią😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pietrusia jeszcze nie miałam kiedy tak uczciwie ogłaszać. Muszę się za to wziąć.
      W sumie, to ja lubię ludzi, tak jak koty... czyli zwykle mam ochotę wydusić towarzystwo, ale miło, że są :)

      Usuń
  8. Realia historyczne nie mają szans w starciu z polityczną poprawnością. A weź człowieku powiedz coś na ten temat, to od razu dostaniesz łatkę wstrętnego rasisty.

    Niech mu tam dobrze będzie :) U mnie byłoby mu lepiej, ale pokonała nas odległość ;) Wygląda na szczęśliwego i zrelaksowanego, a to raduje moje stare i połamane serce :)

    Pięknie zobrazowałaś sytuacje z krnąbrnymi studencikami, aż sama żałuję, że nie będę mogła zobaczyć ich miny! Może jakaś ukryta kamerka, co? ;)

    OdpowiedzUsuń