Mam nadzieję, że tak!
Przed świętami nawet życzeń Szanownym Państwu nie skrobnęłam, bo nie zdążyłam :(
W Wielki Piątek, pierwszy mój wolny dzień i jedyny z ładną pogodą, rzuciliśmy prace domowe na rzecz prac ogrodowych. Po prostu staraliśmy się zrobić WSZYSTKO!
Udało się - zrobić 1/1000 wszystkiego, ale i tak jest git!
A potem zabraliśmy się za godne świętowanie:
Najpierw śniadanie dla dwojga - było coś dla mięsożercy i coś dla roślinożercy :)
Świąteczny zwierzoczas. Tusiek też chce być w stadzie :D
Dzisiaj dzięki uprzejmości Gosianki oraz Pręgowanych i skrzydlatych byliśmy z Tuśkiem na wizycie u pani doktor kociej dermatolog. Nowego nic niestety wizyta nie wniosła, potwierdziła, to co już wiedzieliśmy i konieczność przeprowadzenia testów alergologicznych zbliża się do nas nieubłaganie. Muszą jednak przestać działać dotychczasowe leki - czyli około 4 tygodnie mamy czasu.
Dlatego zdecydowałam się uruchomić zapowiadany bazarek.
Buszujcie Kochani, może znajdziecie coś dla siebie, licytujcie w komentarzach, a po tygodniu podsumujemy, co komu za ile.
Będę się z Drogimi Kontrahentami kontaktowała mailowo w celu zakończenia transakcji, ustalenia kosztów przesyłki i adresów.
Wszelki dochód przeznaczony zostanie na potrzeby Tusiętego.
Licytujemy do piątku 13 kwietnia, do godziny 21.00.
Przesądna nie jestem ;)
Kochani! Tak to bazarek dobiegł końca!
Bardzo ładnie żeście licytowali, bardzo! Jestem wielce wzruszona a nawet zruszona i Tusiek też byłby, gdyby ten tłusty, leniwy kocur wiedział co i jak :)
Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję i gratuluję wylicytowanych dóbr.
Teraz wszystkich pragnących dokończyć wymianę biletów NBP na fanty zapraszam do kontaktu mailowego:
pieswswetrze@gmail.com
Ściskam serdecznie!
Wasz PwS
Gotowi? Zaczynamy.
Idąc za radą Buby Bajdocji robię apdejcik cenowy:
1. Gliniany ptaszek gwizdek. Pięknie świergoli, gdy nalać do niego ciut wody, na sucho świergoli denerwująco głośno. Cena wywoławcza 2 zł.
Hana 10 zł
2. Mlecznik krowa o całuśnych usteczkach rodem z Bolesławca. Cena wywoławcza 10 zł.
elaja 20 zł
3. Urocza paterka, malutka - jakieś 12 cm; Rosenthal Biała Maria, ozdobiona ręcznie malaturą naszkliwną. Podpis autorki obok łodyżek kwiatków, niestety nie widać na zdjęciu.
Pochodzi z lat 50-tych XXw. Ozdobiona w 1954r. Cena wywoławcza 20 zł.
MartaMarta 75 zł
4. Ceramiczny konik, szaro-granatowy w zielone ciapki. Około 7 cm. Cena wywoławcza 2 zł.
Izabell 14 zł
5. i 6. Złote rybki. Paskudy nie chcą spełniać życzeń! Ale może komuś uda się je do tego przekonać ;) Cena wywoławcza za sztukę karpia 2 zł. Anna Maria P. 5 zł za sztukę karpia
Janioł karnie trzyma podstawkę na tealighta. Cena wywoławcza 15zł.
anonimowa72 30 zł
8. Cud dzieweczka z masywnego szkła. Świecznik na małą świeczkę - jak na tort. Któraś z niemieckich hut szkła, ale kiedy? nie wiem. Wysokość ok 9 cm. Cena wywoławcza 5 zł.
izabell 8 zł
9. Mlecznik krowa z zezem rozbieżnym - Włocławek, lata 90-te. Cena wywoławcza 5 zł.
Lilka B 40 zł
10. Cztery masywne, ciężkie rymery z dwudziestolecia międzywojennego - przedwojenny Wrocław się kłania. Podstawy nie jestem w stanie objąć dłonią, czasza o pojemności 150 ml, co jest wygrawerowane na szkle. Wzór winorośli na czaszy wykonany ręcznie. Jeden kielich ma mikroodprysk na brzegu czaszy (ostatnie zdjęcie), ale i tak czas był dla nich łaskawy.
Cena wywoławcza kompletu to 40 zł.
Felka 80 zł
11. Para uroczych malutkich filiżanek wraz z talerzykami deserowymi (średnica 17cm) z Chodzieży. Lata 60-te. Prezentują się bardzo ładnie, choć to siermiężny prl-owski wyrób i na brzegach filiżanek są braki w szkliwieniu. Cena wywoławcza dueciku to 20 zł.
Jak kto woli pojedynczo to po dysze za zestawik.
12 i 13. Filigranowe szklane figurki słoń (12) i pies (13). Słodkie drobiażdżki. Cena wywoławcza 5 zł za sztukę. Lilka B obie figurki po 10 zł
14. Fajansowy imbryczek zdobiony kalkomanią podszkliwną. Właśnie sobie policzyłam, że ma dokładnie 20 lat :) Pojemność dwóch dużych filiżanek i "dla imbryczka". Cena wywoławcza 25 zł.
Elżbieta J 35 zł
Monika Orłowska 40 zł
16. Pudel - pokrowiec na butelkę wina. Koszmarne rękodzieło jednej z moich dalekich kanadyjskich krewnych. Gdzieś z lat 70-tych. Ale oczyska ta karykatura zwierzęcia ma cudnie błękitne ;)
Cena wywoławcza 5 zł. (wino trzeba sobie zorganizować we własnym zakresie ;D) Cio Mary 10 zł
17. Słoń i miś - słoń z przyssawką, misiek uczciwy brelok. Para pluszowców za 4 zł.
18. Najrasowszy mopsik. Zafrasowany pyszczek, krzywe łapki - czyli wszystko, jak trzeba. Pokochaj mopsika. Daj mu imię! Wielkość ok 25 cm.
Cena wywoławcza 10 zł.
Anna Maria P. 55 zł
19. Historyczny rarytesik. Torebusia i rękawiczki co to niejedną krakowską premierę oglądały w latach 50-tych! Krakowskie ciotki miałam kulturalnie-rozrywkowe. Cieniusieńka skórka. Kolor granatowy. Cena wywoławcza 20 zł.
Hana 45 zł
(gdyby ktoś potrzebował w charakterze elementów kostiumów teatralnych posiadam jeszcze rękawiczki w kolorze białym - trzy pary; oczywiście wymagają odświeżenia po tylu latach)
20. Naszyjnik i bransoletka z muszelek. Lato, morze, urlop, beztroska :)
Cena wywoławcza 10 zł.
21. Naszyjnik z hematytu. Cena wywoławcza 10 zł. rucianka 13 zł
22. Naszyjnik z hematytu kostka wraz z bransoletką. Cena wywoławcza 10 zł. rucianka 13 zł
23. Biżu najróżniejsza jako dawcy narządów. Ta radosna zbieranina pomyślana jest jako zbiór koralików dla twórców, którzy kreatywnie wykorzystają jej elementy. Cena wywoławcza 15 zł.
24. Zawieszka, kamień mi nieznany oprawiony w filigran. Nic szlachetnego ale ładne.
Wielkość ok 2,5-3 cm. Cena wywoławcza 2 zł. Blac Cat 5 zł
25. Szczerzediamentowa brosza z połowy XXw. Pochodzi z Kanady lub USA - taki ichni Jablonex. Nie pamiętam, która to ciotka, kuzynka lub cioteczna babka tak się nosiła. Oryginał z epoki. Z tyłu jest sygnatura, ale nie wiem gdzie podziałam lupę. Cena wywoławcza 15 zł.
Blac Cat 25 zł
26 i 27. Szklane podgrzewacze pod imbryki. Okrągły (26) i kwadratowy (27).
Cena wywoławcza 10 zł za sztukę.
26. BDB 15 zł 27. Izabell 20 zł
28. Dziw nad dziwy - abażur z makramy lata 80-te. Rękodzieło rodzime. Do lampy wiszącej. Mniej więcej 40cm wysokości i średnicy. Pracowicie przeze mnie wyprany z epokowej patyny ;)
Cena wywoławcza 10 zł.
Buka 15 zł
29. Koci notes-kalendarz Whiskasa, podarowany przez koty Maćka. Dziękuję zarówno Maćkowi jak i jego kotom! Cena wywoławcza 2 zł.
Buba Bajdocja 25 zł
30. Kubek Whiskasowy "Kot mój szef" podarowany przez koty Maćka. Dziękuję zarówno Maćkowi jak i jego kotom! Cena wywoławcza 5 zł. Taba Aza 20 zł
(niestety bez kartonika)31. Kubek Whiskasowy "Mam kota na punkcie kota" podarowany przez koty Maćka. Dziękuję zarówno Maćkowi jak i jego kotom! Cena wywoławcza 5 zł. Buba Bajdocja 20 zł
32. Kubek Whiskasowy "Miauuu i wszystko jasne" podarowany przez koty Maćka. Dziękuję zarówno Maćkowi jak i jego kotom! Cena wywoławcza 5 zł. Buba Bajdocja 20 zł
33. Nowy ręcznik do psich łapek 40x80 cm. Cena wywoławcza 5 zł. Buka 7 zł
34. Trzy pary podpórek do książek IKEA. Plastikowe, dymne/grafitowe. Cena za parę 2 zł. Par jest trzy.
Li 150 zł
36. Trójwymiarowy obrazek łazienkowy w skrzyneczkowej ramie za szkłem. Coś koło 30 x 20 cm. Cena wywoławcza 10 zł. Hana 15 zł
37. Skórzana niewielka torebka do ręki, kolor złocisty/perłowy brązołosoś. Jaśniejsza niż na zdjęciu. Sztywne dno. Torebeczka nowa, zakupiona do jakiejś weselnej uchacha! kreacji w końcu nie pojechała na tańce. Cena wywoławcza 10 zł. Taba Aza 30 zł
38. Torebka gobelinowa na zatrzask. Nie za duża ale oprócz chusteczki do nosa wejdzie jeszcze kilka rzeczy. Cena wywoławcza 15 zł. Aga Maga 30 zł
39. Obiecana broszka - filcowy ptaszek 8 cm. Cena wywoławcza 2zł.
40. Obiecana broszka - emaliowane metalowe kwiaty 6 cm, lata 60/70, cena wywoławcza 2 zł.
Hana 10 zł
41. Obiecana broszka - fantazyjne liście albo i skrzydła 9 cm, cena wywoławcza 5 zł
42. Obiecana broszka - fantazyjny liść (miałam kiedyś liściowo-broszkową fazę) 7 cm, cena wywoławcza 5 zł izabell 7 zł
43. Obiecana broszka - zapinka, podwójna broszka, dwie rozety 3 cm połączone trzema łańcuszkami, cena wywoławcza 3 zł Agniecha 24 zł
44. Torebka - duża skórzana, ruda, worek, shoper (czy jak go tam zwał), do ręki i na ramię. Jedna komora, w środku kieszeń na zamek i mniejsza kieszonka na telefon. Od frontu dwie pojemne kieszenie na zamek, od tyłu jedna nieco mniejsza kieszeń też na zamek. Cena wywoławcza 30 zł.
izabell 32 zł
45. Buldog angielski miniatura :) Słodziak. Krzywe łapy, dużo skóry na faflu (na szczęście nie uśliniony) słodki zezik. Cena wywoławcza 10 zł Czarny(w)Pieprz 40 zł
Nr 1 ptaszek świergolący - 5 zł oraz nr 36 obrazek łazienkowy - 15 zł.
OdpowiedzUsuńDziękuję za uwagę. Kusi mnie torebusia. Strasznie.
Dzięki Hana za tak piękne otwarcie tuśko-bazarku! Tę torebunię to ja tak wrednie z myślą o Tobie... ;] No wiesz, już się znamy te kilka dni <3
UsuńNieno, bo nie strzymam...
UsuńNiech skonam. Torebusia 25. Oesu.
UsuńHa, ha, ha! Zaśmiał się hrrrabia po fhrancusku!
Usuńnr 1 czyli ptaszek gliniany - daję 7 zł.
UsuńBuka (czytata, niepisata)
Ptaszek gliniany nr 1 10 zeta!
Usuńmelduję się na bazarku i powodzenia życzę :)
OdpowiedzUsuńna dobry początek proszę nr 2 za 12 zł i nr 18, też za 12 zł
Czy ja już Wam mówiłam, że Was wszystkie kocham!? :)
Usuńdziś późno to spać z kurami Kurki poszły, ale jutro na fb przypomnę, żeby tu zaglądały :) dobranoc
Usuńnr 35, broszka, idealna dla rozwódki :D, 50 zeta :)
OdpowiedzUsuńLi! No proszę Cię, broszka super ale lepiej żeby nie wracał! Ja po rozwodzie byłam pijana szczęściem! Teraz są nawet modne podróże porozwodowe. Uważam, że dużo bardziej trafiony pomysł niż podróż poślubna, bo człowiek może wreszcie nacieszyć się wolnością i odpocząć jak lubi :D
UsuńPosłuchaj tylko: https://www.youtube.com/watch?v=4lm4dXqCr44 !
No wiesz, 55 zł , za nr 35. Wyzywam!
UsuńKogo wyzywasz, Agniecho? I od czego?
UsuńPrzebijam scenke rodzajowa - daje 58 (bida trzeszczy) za nr 35.
zaden rozwod ni nic tylko mnie sie podoba!
Od razu widać, żeś żaden rycerz. Wyzywam - na pojedynek oczywiście! A kogo? Li i Opakowaną! Daje 60! Bo bieda chrzęści.
UsuńZa broszkę 65, podołam wyzwaniu:)
UsuńLi i jedynie???? Cholerra, pazgnokcie u nóg gryzę za frustracji. 67. Czego się nie robi dla kota z alergią na życie...
UsuńWjechałaś mi na ambicję, li i jedynie:))
UsuńNr 35 za 100.
No to ona już twoja. Miłego noszenia. A jak Ci się znudzi, za powiedzmy 20 lat, to daj znać.:-)
UsuńWejdzie w skład rodowych klejnotów:))
UsuńOesu!!! Zatkało mnie. Jak tak dalej pójdzie to może Tusiek zechce nas zabrać na wakacje - powiedzmy na Malediwy ;) A poważnie to chyba i na leczenie tuśkowych zębów się uzbiera. Chlipię ze szczęścia!
UsuńNa zęby dorzucam 50 zł. W sumie za nr 35 150 zł.
UsuńUwielbiam Cię czytać, w tych ponurych pisowskich czasach śmieję się do rozpuku i czasem do łez, jesteś warta więcej niż góra złota, a Tusiek to mój ulubieniec:***
Dzięki Li! Podwójnie dzięki! Aż mi głupio, tacy jesteście dla nas dobrzy! Siedzę sobie i się wzruszam.
UsuńTy przynajmniej masz nadzieję na zmianę czasów - ja już nie, bo uważam tę całą bandę za jedną sicz. Dzisiaj siedliśmy sobie z kolegą z pracy nad nowym projektem ustawy, która bezpośrednio nas dotyczy, a ma być lada chwila głosowana. Prześledziliśmy wszystko wraz ze zmianami w rozporządzeniach od 2005 roku i... nie napiszę co nas trafiło, bo gugiel mnie zablokuje. W każdym razie wyszło nam, że już nie mamy na kogo głosować w następnych wyborach, chyba, że wystartuje jakaś partia kosmitów i miłośników pierogów :(
Na razie trzeba głosować anty-Pis, cóż poradzić. Ja będę chyba na lewicę, bo z dwojga złodziei wolę złodzieja-dżentelmana niż złodzieja-chama.
UsuńJa jeszcze nie wiem na kogo, ale teraz ciiiiii, bo obiecałam sobie, że polityka nie zbruka mojego blogaska. Nie zawsze mi się udaje dotrzymać słowa, a kilka razy miałam ochotę takiego posta strzelić, że ho ho - bez dyskryminacji i za tego i za poprzedniego rządu - alem się powstrzymała! Futrzaki są bezapelacyjnie wdzięczniejszym tematem :)
UsuńA tak z czystej ciekawości, bo widzisz, Li mnie wykolegowała nie tylko z takiej pięknej broszki ale i z możliwości dopomożenia zwierzątku, czy można by coś rzucić bez kupowania fantów?
UsuńAni słowa więcej, li i jedynie:) Choć trudno się powstrzymać, istotnie:))
UsuńAgniecha, mogę Ci zaproponować deal- jak w Stowarzyszeniu Wędrujących Dżinsów- pół roku brochę ja noszę, pół roku Ty:) I każda z nas będzie zadowolona.
Li, widze, ze nie masz czasu sie obcyndalac, hrehrehre matku bosku...a ja sie ustawiam w kolejce za Agniecha, ona podlotek, to Twoje 20 lat noszenia, jej 20, to jak skoncze stowe to oczekuje broszeczki ;))
UsuńDziewczyny jesteście niesamowite wszystkie razem i każda z osobna. Naprawdę nie spodziewałam się TAKIEGO odzewu i TAKICH oszałamiających kwot! I naprawdę będzie mnie prześladować wizja Waszych głodujących dzieci i komornika u Waszych drzwi! Jestem wzruszona i stoję w zadziwieniu i nie wiem, jak mam Wam dziękować. Tym bardziej, że ja mam olbrzymi problem z przyjmowaniem pomocy - to trzeba umieć, ja się uczę. Najlepiej wie o tym Gosianka, która mi już n-razy oferowała pomoc (gdyż znamy się pozablogowo również) przy tej ilości mojego zwierzyńca i dopiero sprawa z Tuśkiem mnie złamała i z wdzięcznością przyjęłam pomoc Pręgowanych i Skrzydlatych w opłaceniu tuśkowego dermatologa.
UsuńPonieważ w kufrach z biżu (bo ja straszna sroka jestem) broszek mam dostatek, dlatego wychodząc na przeciw oczekiwaniom dorzucę broszek na bazarek. Dzisiaj z fabryki wracam późno, a w zasadzie jeszcze później, więc postaram się jutro.
Kocham Was!
Ok, to czekamy na nowe propozycje. Nie wiem, jak wy, Li i Opakowano, ale moje broszki spędzają czas głównie w szufladzie. Jestem raczej fetyszystką niż nosicielką.
UsuńNie wiem, czy ten deal jest do końca sprawiedliwy, droga Li. Przecież ty zapłacisz za całość.
UsuńAle nic, wybrałam sobie nagrodę pocieszenia z nowej dostawy dla srok. Tylko mi nie zabieraj!
26 i 27 razem za 30 :) BDB
OdpowiedzUsuńNo dobrze- to jeszcze imbryczek 14 za 30 ! BDB
OdpowiedzUsuńOch, och! Dzięki! Cóż za emocje! Tak ładnie licytujecie wszyscy dla Tusia!
UsuńKrówka niebieska - 15 i krówka zezowata też 15 (za zeza, coby się gorsza nie czuła )
OdpowiedzUsuńZez jest słodki!
UsuńNie chcę się wtrącać w nieswoje licytacje, ale uważam, że krówka zezowata powinna jednak kosztować ciut więcej niż niezezowata... Zez jest w cenie! ;-)
UsuńJa bym zeza za 20 przytulila:) mleko gościom z kartonu leżę.
UsuńLeje!
UsuńAha i czytam od dawna:)
UsuńAch! Podwójnie mi miło! Poza wszystkim korzyść z bazarku jest taka, że wielu PT Blogoczytaczy dokonało coming out-u, co mnie niezwykle cieszy :))))
Usuńi ja bym może obie krówki przytuliła :) niebieską za 20 a zezowatą za 30 :)
Usuńja paterkę nr3 za 45 licytuję
UsuńTo ja za zezolca daje 35:)
Usuń
OdpowiedzUsuńJa,jako kociara ( dwie sztuki na stanie ) proszę o dwa kubki nr 31 i 32 po 10 zł za każdy, konik ceramiczny nr 4
za 5 zł i szklany podgrzewacz nr 27 za 15 zł. Dobranoc Wam i całemu inwentarzowi !
Ta przerwa w komentarzu ... to intensywne myślenie, co i za ile ;)
OdpowiedzUsuńSprawdzałam postępy na srajfonie i myślałam, że mi się zawiesił ;)
UsuńPodbijam cenę podgrzewacza nr 27 - 20 zł.
OdpowiedzUsuń18 - mopsik 20zl
OdpowiedzUsuńMopsik za 30.
UsuńAnno Mario P., przebacz!
Wiedziałam Kalinko, że w głębi duszy zawsze chciałaś mieć psa! :)
Usuń40 - przebijam!
UsuńI przebaczam, zawsze przebaczam. :)
UsuńBoszszsz, Pantero! Jaka Ty wielkoduszna jesteś! :)
Usuńdaję 44 - że tak sobie literacko pozwolę...
Usuń45 :)))
UsuńNo dobra...
UsuńMopsik idzie do Ciebie. :-)
Czy uważasz, że mopsik zaakceptuje fakt, że mimo przegranej wpłacę moje 44 zł na konto Psa w Swetrze?
Kalina, brawo Ty!
UsuńDorota, poprosze Cie o numer konta, ale ja musze miec do przelewu zagranicznego konto z IBAN i Swift. Zeby zmniejszyc koszty wysylkowe, mopsik pojedzie na razie do mojej mamy, a ja dotre tam 21 kwietnia. Niech na mnie poczeka. Moze byc?
Pantera wyluzuj! Nikt Cię już nie przebije (tak sądzę) a bazarek planowo jeszcze tydzień ma trwać! I nie przejmuj się rozliczeniami - przyjedziesz do Mamy to pomyślimy jak dokończyć transakcję, bo jakoś nie widzę żebyś miała uciec z pluszowym mopsem bez uiszczenia ;)
UsuńKalinko Ty też nie szalej! nie wiem czy mam więcej psów - poszukam. W zastępstwie poślę Ci królika jakby co ;)
Szczerze powiem, że jestem niesamowicie zaskoczona i wzruszona takim odzewem. Rozważam czy nie zakończyć bazarku wcześniej żeby nie mieć na sumieniu Waszych głodujących dzieci i żeby mnie nie dręczyła wizja komornika pukającego do Waszych drzwi! Jak tak dalej pójdzie to Tusiek będzie miał nie tylko testy alergiczne opłacone i usunięcie połamanych zębów, ale także SPA z masażami!
Absolutnie nie możesz zakończyć wcześniej,
Usuńbo może ktoś ustawił sobie alarm-budzik tuż przed godziną zero, żeby przelicytować wszystkich?
Ty nie kombinuj z czasem, tylko skreślaj te ceny wywoławcze i wpisuj aktualne,
bo za chwilę trudno będzie śledzić te wszystkie komentarze....
Uff, na razie ogarnęłam. Dzięki za wskazówki praktyczne - to mój pierwszy bazarek.
UsuńNo co! Ja kcem jusz tego mopsa! Dla Malviny.
UsuńA wygralas, ze sie tak szarokurzysz??? NO? chyba bedziesz tluc skarbonki i grac na banjo na rogu ulicy, jak ta aukcja bedzie tak leciec, bo Mopsik sie podoba....
UsuńJa juz nawet imie wymyslilam temu mopsu, wiec kto by smial przelicytowywac MOJEGO mopsa?
UsuńTylko sprawdzam kontrolnie, czy nikt Ci Anno Mario mopsa nie podmopsił...
Usuń;-)
Podpieprzył raczej, Kalino...podpieprzył.:-)
UsuńPieprzu wkroczyła do akcji a w zasadzie aukcji :)))
UsuńAaaaaa...!!!!!!!!!!!!! 55 zl. No!
UsuńNo to jeszcze se wylicytuje karpia nr 5 za 5 zl.
UsuńJest 21.00 tra la la! Wygralam mopsika i karpika!!!
UsuńKubek nr 30 za 20 złociszy, kulista zieleń do ciskania nr 15 za 20 złociszy. Aha, podbijam konika nr 4 do 10 złociszy.
OdpowiedzUsuńNo to Felicjan się doigrał, skoro kupujesz ciężką amunicję! ;]
UsuńRatuję nieznanego mi Felicjana, 25 zł za zielony pocisk.
UsuńDobra, mogłam odpuścić konika ( z trudem ) ale Felicjanowi się należy - 30 złociszy!
UsuńTiaaaa, szczyną w butach podpisał chłopak wyrok na siebie ;)
Usuń35, choć jeszcze nie mam upatrzonego celu.
UsuńMonika, ale wiesz, że tak bez niczego to nie biorę 35 zł?
UsuńDobra, odpuszczam Felicjanowi ( znów jest dla mnie miły, nawet mruczeć zaczął ) ale chce za trzydzieści złociszy torebusię nr 37. Jakby Felicjan zaczął występy z pazurem i zębami ( o szczynie nawet nie chcę wspominać ) to napakuję torebusię i mu nią przywalę.;-) Aha, Cio Mary licytuje za moim pośrednictwem nordyckiego pudla z Kanady - dziesięć złociszy!
UsuńMacham do Cio Mary! Bardzo mi miło, że zechciała zajrzeć!
UsuńZaktualizowane.
Przelicytuję samą siebie, bo ta piątka jakoś żałośnie dynda na końcu. Nr 15 za 40 zł. Ciskać nie będę, napakuję żonkilami i zrobię sobie wiosnę w kuchni.
UsuńMonia, to nie jest duży wazon, ot taki ok 15 cm, średnica otworu ok 3 cm - to wejdą ze trzy żonkile. Taki format poręczny dla kulomiota właśnie :) Na razie wstrzymuję się z uaktualnieniem ceny :)
UsuńNo i super, trzy będą w sam raz. A jak miniaturki, to i pięć się zmieści. Uaktualniaj. :)
UsuńSzkoda, że torebusia i rękawiczki są granatowe, a nie czarne. Gdyby były czarne, biłabym się do upadłego!
OdpowiedzUsuńOk. W pudłach z torebkami poszukam czegoś czarnego dla Ciebie :)
UsuńNr.14.Imbryczek fajansowy - 35zł.
OdpowiedzUsuńNo tak wpadłam jak po ogień nie przywitawszy się.Dzień dobry!:))
UsuńKura z Kurnika.
Serwus! Ściskamy serdecznie Elu!I nie jak po ogień tylko jak po imbryk, a z gorącą herbatą trzeba szybko, żeby nie ostygła :)
Usuńnr 10 za 50 zł, nr 18 mopsik za 20,00, i torebusia z rekawiczkami za 30,00. Mam do niej kieckę po siostrze dziadka z Nju Jorku. Bedę sie bić. Byle by nie wyłaczyli mi pradu, jak to drzewiej w podobnych bojach bywało. Pozdro
OdpowiedzUsuńRogata, jak coś to masz osobistą dostawę, bo wreszcie ruszę swój ciężki zad w Twoim kierunku!
UsuńMopsika za 20,00 klepnęła Pantera.
Mopsika? Za 20? To chyba żart! Mopsik już teraz zgarnął 89 w kooperacji dwóch licytantów! ;-)
UsuńDzień dobry Wszystkim:) Jestem tu nowa ale czytam od zawsze :)Paterka 3 za 30 zł
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Aga
Czyli nie jesteś nowa! To czemuś się od zawsze nie ujawniła?! Witaj! :D
UsuńŚmiałosci trochę brakowało i założenie konta w guglach też bylo dla humanistki niełatwe;) Ale uff, jestem:)
OdpowiedzUsuńDzielna jesteś! ;)
Usuńnr 29 za 20 zł :-)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńMoja droga - odkrywam w Tobie coraz to nowe talenta, np. tę tu właśnie prezentowaną żyłkę do handlu. Nic nie kupię, bo mam 48 m2 i walczę z przedmiotami, ale może jeszcze będę miała okazję wykazać się inaczej:)
OdpowiedzUsuńEch, gdybym ja miała żyłkę do handlu to moje konto bankowe nie byłoby przeważnie debetem ;)
UsuńFrajda - nie stawiaj tak krzyzyka letkom renkom - moze masz kogos, komu jest niezbedna w zyciu zezowata krowa badz zielony pocisk do armaty...
UsuńTorebusia 35.
OdpowiedzUsuńOch, ach! Musowo mi dorzucić torebeczek na bazarek!
UsuńDzień dobry!
OdpowiedzUsuń15 zł (na razie) za nr 15 (zielony wazonik) daję. :)
Dzień dobry! Taba Aza zadeklarowała już 20 zł kilka komentarzy wyżej... a mam tylko jeden taki :(
UsuńŚlepnę najwyraźniej. 25 w takim razie.
UsuńAha, i chyba przeniosę się z licytowaniem pod komentarz Taba Azy, dobrze? Łatwiej będzie to ogarnąć.
UsuńPodbijam konika nr 4 do 14 zł ....no zakochałam się w nim ...
OdpowiedzUsuńok, notuję sobie, że najbardziej dochodowym interesem jest hodowla ceramicznych koni ;)
UsuńA ja notuje w notesiku, ze jak wroce na ceramike (no bo MUSZE wrocic!!) to zaczne hodowle znowu - ala mini hodowle konikow Dala (szwedzkich), juz raz na BozNar mialam chyba z 10. tez w kropki......
UsuńTo ja się ustawiam w kolejce po wierzchowca - no bo z takiej hodowli, to ho ho!
UsuńBede miec na tzw wzgledzie ;) tylko kiedy, panie, kiedy...nigdy nie jestem wystarczajaco dlugo w jednym miejscu zeby leciec do mojej ukochanej szkoly z ceramikom....
UsuńNo to staję i ja do licytacji:
OdpowiedzUsuńnr 29 Koci notes - daję 25 zł,
nr 31 i nr 32 Dwa kubki - za każdy daję 20 zł.
Trochę przerażają mnie koszty przesyłki za te kruchości, ale co tam.... dla Tuśka warto :-)
Nie będzie źle, od czego wszak są paczkomaty? :)
UsuńDzięki Buba!
Sweterkowy Piesku kolczyków nie noszę, więc poproszę o broszkę nr 25 za 25 zł :-)
OdpowiedzUsuńPrzybij piątkę Siostro! Też nie noszę kolczyków!
UsuńA ja nosze, ino zamieniam ciezkie na klipsy, bo inaczej dziura w sam raz do ogladania obrazow w uchu gotowa (ucho z dziura, nie z dzielami sztuki).
UsuńTo ja jeszcze raz, torebeczkę gobelinową nr 38, za 30 zł chętnie przygarnę:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnie wiem, ile stoi teraz torebeczka z rękawiczkami, daję 40, wystarczy?
OdpowiedzUsuńNa razie tak - przebiłaś Hanę :)
UsuńTorebusia 45.
Usuńdo 13 mamy czas:)))
UsuńRybeńko, hrehre, ja Cię raczej z ilością torebuś nie przebiję, ale z tą tutaj spróbuję. Izydor z Sewilii jest niebezpieczny, ale może wyłączą jej prąd?
UsuńPoproszę anioła - 20 zł. i kielichy ( no dobra rymery:)) ) - 40 zł.
OdpowiedzUsuńPo janioła jesteś piersza, ale kielichy (no dobra, rymery :) ) już za wyższą kwotę zaklepała Rogata czyli Izydor.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńnr 7 czyli metalowy anioł - daję 25 zł (poprzedni usunęłam, bo podałam za niską kwotę :) )
Usuńnie trzeba bylo usuwac, zmylilabys rywalki....
Usuńnr 28. Dziw nad dziwy - abażur z makramy lata 80-te - daję 15 zł.
OdpowiedzUsuńnr 33. Nowy ręcznik do psich łapek - daję 7 zł.
OdpowiedzUsuńDobry wieczór! Miło Cię widzieć! Już lecę z aktualizacją!
UsuńTo ja paterke, nr 3 za 55 podbijam :)
OdpowiedzUsuńPuk, puk, dzień dobry, ja tu pierwszy raz... przyszłam się rozejrzeć. Widzę, że nikt nie licytuje szklanych figurek 12 i 13 , no to na dobry początek po dyszce ( 10 zł ). No i nr 9 krowa za 40 zyla poproszę :)
OdpowiedzUsuńJak miło Cię widzieć! Rozglądaj się do woli, może zechcesz zostać u mnie na dłużej!
UsuńJuż apdejtuję post ;)
Dziękuję za zaproszenie. Ja tu na pewno na dłużej.... :)
UsuńRymery 50 zł.
OdpowiedzUsuńAnioł 30 zł.
Mam nadzieję, że się wstrzeliłam, a nie zastrzeliłam:)).
OdpowiedzUsuńJanioł na razie Twój ale rymery ciągle Rogatej. Teraz wpisuję aktualne ceny w poście przy zdjęciu - są na zielono i staram się na bieżąco, choć muszę czasami udzielać się w pracy :(
UsuńCóż... blondynka, ślepa i mało kumata... to ja.
OdpowiedzUsuńKielichy 60 zł. :))))))))
Dziękuję za informacje.
Sie robi! :)
Usuń:)))
UsuńPaterkę nr3 podbijam do 60. Ha!!
OdpowiedzUsuń70zl za rzeczona paterke nr 3 :)
OdpowiedzUsuńNo to 75 za paterkę, Ha Ha!
UsuńTo ja ustąpię przed godnym przeciwnikiem :)
Usuńdzięki Aga Maga, mam nadzieje że inny przeciwnik sie nie pojawi....
UsuńTrzymam kciuki, zeby nie :)
UsuńDzień dobry, kielichy-rymery są boskie! To poproszę za 70zł :)
OdpowiedzUsuńSerwus Felka i dziękuję!
UsuńMam nadzieję, że zagościsz na dłużej w mych skromnych progach i poznasz się z moim zwierzyńcem :)
Już goszczę!!! I to często, tylko mało gadam :)
UsuńFelka - jestes niesmiala panienka?
UsuńRogata chyba się przyczaiła. Tylko patrzeć jak wpadnie i narobi zamieszania!
OdpowiedzUsuńTo podbijam kielichy. 71 zl. 😁
OdpowiedzUsuńNo i gdzie te zapowiedziane broszki??? Ja się skradam o poranku, żeby przelicytować wszystkie, a tu NIC!
OdpowiedzUsuńSorry, wczoraj wróciłam po zmroku i dopiero dzisiaj porobię zdjęcia, a powrzucam wieczorem, bo dzisiaj ogródek wzywa (Hura, nareszcie ciepło i prace ogrodowe można uskuteczniać!). Wynalazłam jeszcze pięć fajnych, może któraś Ci się spodoba :)
UsuńNr 43 poproszę za 10 zł, oczywiście nie umywa się do "wyszłem zaraz wrócę" ale co mam zrobić nieszczęsna.
UsuńNiestety nie posiadam więcej broszek z opowiadaniem :(
UsuńNo jak to nie, przecież nr 43 jest z opowiadaniem, którego tytuł brzmi "Jak trzy do dwóch",
Usuńa cale opowiadanie da się streścić tak: "Takich dwóch, jak nas trzech to nie ma ani jednego!".
:)
UsuńTo i ja obejrzę broszki:).
OdpowiedzUsuńMelduję, że to już :)
Usuńdzień dobry niedzielnie :) nr 45 ślicznota pieseczek za 15 zł poproszę
OdpowiedzUsuńDzień dobry :) już się wpisało :)
UsuńBry wieczór! To ja te kielichy - 75 zł! :)
OdpowiedzUsuńBry! Zapisane! :)
UsuńWitka, nie wiem jaki jest update, ale moje strzały to oczywiście PSY GÓRĄ!
OdpowiedzUsuń45 - buldog angielski 40 zł
18- mops 50 zł
O! Pieprzu kochany! Apdejcik zrobiony :) Dzięki Tobie Tusiek będzie miał holiłódzki uśmiech :)
UsuńNumer 40 za dychu proszę. I w ogóle coś tu za spokojnie. Nikt się nie bije?
OdpowiedzUsuńCisza przed burzą ;) Może wszyscy ustawili przypominacze na piątek 13.04 godzina 20.55 i wtedy będzie decydująca bitwa, choć i dotychczasowa hojność darczyńców na tuśkowe potrzeby wystarczy - za co jestem niewysłowienie wdzięczna.
UsuńW piątek jestem cały dzionek w fabryce, więc z dużym lekiem odpalę komputer wieczorową porą. Co to będą za emocje!
Uprasza się o aktualizację kwot. Szczególnie pod zielonym pociskiem.
UsuńPrzepraszam, zagubiłam się w akcji, ale już ogarnęłam :)
UsuńRogata się przyczaiła na bank. Chyba że zapomniała, czego wykluczyć się nie da.
UsuńBroszka nr 42 za 7 zł ( czy ona jest miedziana ? ) ... jeszcze torba nr 44 za 32 zł ( czy zmieści się w nim dorosły kot? ) jak tak, to bym miała kota w worku ...
OdpowiedzUsuńBroszka wygląda na miedzianą ale nie śniedzieje, więc albo to jakiś inny stop metali albo jest dobrze zabezpieczona; tak, do torby wejdzie kot, ale średniowymiarowy - Tuśka musiałabym wkładać na pych :)
UsuńKielichy 76 zł.
OdpowiedzUsuńBroszks nr 43 za 12 poproszę ☺
OdpowiedzUsuńO co to, to nie! Nie dam sobie wydrzeć drugiej broszki! 43 za 20!
UsuńTylko nie weźcie się Dziewczyny za krawaty! ;) W swej naiwności myślałam, że jestem w stanie zaspokoić broszkowe zapotrzebowanie.
UsuńPoproszę za 22 😁
UsuńNie mam krawata!
UsuńDaję 24. :-D
No dobra Agniecha jest Twoja 😊ja mam jeszcze inna upatrzona.
UsuńW zwiazku z powyzszym poprosze kamień pięknie oprawiony za 5 złociszy z nr 24.
Dzień dobry, to ja stanę w kolejce do numeru 21 i 22.
OdpowiedzUsuńDzień dobry :) Zapisane gdzie trzeba :)
UsuńWidzę, że początki komitetu kolejkowego się klują ;)
Zachęcam do boju. Jak za dawnych czasów. ;)
UsuńTo ja po 13 za każdy numerek. 13 piątek, przebijam.
UsuńRucianko kochana dzięki Tobie Tusiek będzie miał zęby z diamentów i jeszcze protezkę ze złota na zapas :)
UsuńHrehrehre, niech ma plombkę od cioci rucianki. ;)Na zdrowie Tusiek.
UsuńCud dzieweczka nr 8 za 8 zł poproszę.
OdpowiedzUsuńPsie kochamy - kielichy - 80 zł :)
OdpowiedzUsuńOj! Mów tak do mnie jeszcze! "Psie kochany" ech...
UsuńZaktualizowane
Ok. przywlekłam się z fabryki, jeszcze tylko coś przekąszę i siadam do obsługi mojego prywatnego CHRISTIE’S i SOTHEBY’S :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, ile się uzbiera.
UsuńAgniecha już się uzbierało NIEPRZYZWOICIE dużo! Jestem zaskoczona, wzruszona i w ogóle!
UsuńWstawisz kotu złote zęby, z brylantowymi kłami.:-D
UsuńI będzie na mnie kłapał dopominając się wołowiny! ;)
UsuńAle z klasą, z klasą!
UsuńMuszę przyznać się Wam że dziś zakończyłam pracę i idę na emeryturę .... wreszcie ! Hurrrraaaaa!
OdpowiedzUsuńHURA! A to ci nowina! To znaczy, żeś od dzisiaj WOLNYM CZŁOWIEKIEM JEST!
UsuńGratuluję!
I jak tu nie wierzyć, że piątek 13 to szczęśliwy dzień!
UsuńDziś się cieszę.... nie wiem czy dalej się będę cieszyć gdy dostanę decyzję z ZUS o wysokości tejże emerytury ...
OdpowiedzUsuńJeśli dziś się cieszysz, to znaczy, że nie musieli Cię wołami wywlekać z ukochanej pracy... Będziesz cieszyć się nadal. Wolność nie ma ceny. A jak zdecydujesz się jeszcze popracować, to z poczuciem, że MOŻESZ a NIE MUSISZ! I to jest piękne.
Usuń