Było mniamniuśnie!
Ale zanim, to najpierw:
zobaczcie jak ładnie Gucio bawi się ze swoją kumpelą Titą
Jak już wspomniałam, byłam i było fajnie
Jarmark był z tych malutkich, ale za to było wielu lokalnych twórców. Zdjęcia kiepskie, bo z telefonu i jednak większość wystawców nie chce być fotografowana, a zwłaszcza nie chcą upubliczniania swoich autorskich pomysłów. Szanuję to. Gdzie tylko mogłam, dałam linki do oryginalnych stron twórców - zajrzyjcie, bo warto.
Zaraz przy wejściu spotkałam sąsiada, który przyjechał ze swoim wybornym miodem. Nabyłam słoiczek słonecznikowego - lubię :)
Stoisk z miodami było sporo, podobnie jak z innym spożywczym dobrem. Były koła gospodyń wiejskich i charytatywne stoiska z domowymi ciastami - oczywiście nie przepuściłam, nabyłam słodkości w zbożnym celu i pożarlim je na intencję.
Były ciasta dla chorego Pawełka (Pani trzyma w garści dwa pudła pełne dobrutek, które nabyłam)
I były pierniczki, pieczone przez dzieci z domu dziecka w Obornikach
I były ciasta i piękne ozdoby dla Prusickiego serca dla zwierząt
Jak widać choinkę można zrobić ze wszystkiego :)
Były wyroby ceramiczne. Różne!
Było stoisko Barbary Markiewicz, artystki, która w Obornikach organizuje warsztaty dla dzieci.
Ozdoby "pierniczki" były po złotówce!
Doniczki koty
Cud prosiaki!
Choinkowe kaganki
I stoisko Pracowni ceramicznej MÓJ KONIK
Niestety zdjęcia wyszły mi nieszczególne, a na żywo wszystko było piękniejsze
Szopkę nabyłam - na żywo o wiele ładniej się prezentuje
Starzy znajomi też byli, czyli stoisko Ewy - Mucha nie siada
kocią broszkę sobie nabyłam
A Jedna Taka, co mnie męczyła via telefon, co tam fajnego w tych Obornikach na stoiskach, nabyła sobie via smartfon kolczyki z dmuchawcami - trzeci rząd od góry, trzecie od lewej, jasne łezki
Teraz będą hity i faworyty:
Mydło kontra beton czyli Doniczki Betonowe, dwie Agnieszki, które robią cuda z betonu i z mydła - bo po brudnej, betonowej robocie trzeba się umyć ;)
A teraz HIT
I drugi faworyt Rękodzieło Łaczmańscy z Czeszowa
Koty, koty
Kubek na długopisy - lama :)
Nie wróciłam z pustymi rękoma - stojak na telefon, kot w ogrodzie
Było jeszcze inne drewno, ale jakoś mnie nie porwało, oraz udziergi, uszytki i inne ozdóbstwa w kolejności przypadkowej poniżej.
Śliczny ten baran :)
papierowa wiklina
bombki ręcznie malowane
I Mikołaje też byli
I za rok też się wybiorę, jak dożyję
Cuda, cudeńka, lubię takie jarmarki, gdzie można coś oryginalnego zobaczyć i upolować.
OdpowiedzUsuńZdjęcie Dziadka w czerwonej kapocie siedzącego koło kosza na śmieci wymiata.♥
Każda gmina ma takiego mikołaja, na jakiego zasługuje ;)
UsuńDonice z betonu najbliższe sercu memu, wszak pierwszy mój zawód wyuczony to...betoniarz zbrojarz ;)
OdpowiedzUsuńJednakoż szopek wyciętych z drewienek nie było, ale szopka ceramiczna którą nabyłaś też piękna :)
Zdradzę Ci tajemnicę, że donice też są zazbrojone - starymi szmatami.
UsuńAno nie było szopek, ani witrażowych aniołów, ale koncepcja naokienna już mi się z 10 razy zmieniła. Do świąt jeszcze dwa tygodnie, więc zobaczymy na czym stanie.
Lubię jarmarki i wszelkiego rodzaju targowiska, gdzie na kramach królują dzieła lokalnych artystów i mozna coś ciekawego kupić .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Takie jarmarki są najlepsze! Szkoda, że zwykle jednodniowe.
UsuńBArdzo fajny ten kiermasz, duzo ladnych i oryginalnych rzeczy. Mnie te koniki ceramiczne sie spodobaly? a mydlo kocio nie spelani swojej roli, bo kto sie odwazy mydlic takim cudem. Czy te kolczyki to dla Takiej co obie znamy? Jeszcze twa w manii kolczykowej?
OdpowiedzUsuńMydło kocio-myszowate podobało mi się najbardziej!
UsuńTak Grażynko, kolczyki dla TEJ naszej wspólnej Nieznajomej ;)
Hahahaha! jak ja ONĄ znam!od kiedy przebila sobie swoje malutkie uszka ( ma je bardzo ladne) to nic ino zbiera kolczyki do ozdabiania tychże.
UsuńMła urzeczona kocim mydełkiem a Mama, Tata + 1 tyż zrobiła wrażenie ( coolory jak najbardziej dla odpowiednie ). Jednak naj, naj, największe wrażenie zrobił Gustao ze swoją nową sister. Dżizuuu on bezstrachowo podchodził w pobliże człowieka i nawet cóś jakby żądanie pokazania urządzonka nagrywając ego miał wypisane na pysiaku. Jakby kota podmienili czy co, gdyby nie to że Gustao ma futerko w ocelota i jest przez to trudnopodmienialny. Normalnie Pan Kerownik! :-O
OdpowiedzUsuńTak, z Gucia będą jeszcze koty :)
UsuńI zastanawiam się nad zakupem drugiej Świętej Rodziny, bo ta miała być na prezent - i mi szkoda :)
Wcale nie taki mały ten Jarmark i duuużooo kotów! Mydełko przezabawne. Chyba by mi było żal się takim umyć. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńW porównaniu do wrocławskiego molocha, to nasz jarmark taki tyci się wydaje, ale chyba tylu samo wystawców. Bo Wro winszuje sobie straszne kwoty za wynajem stoiska i przez to jarmark opanowało kilku wystawców, którzy mają po 5-6 stoisk w różnych punktach. Wydaje się, że tam jest tyyyyyyyle straganów, ale gdzie się nie obrócisz - wszystko to samo.
UsuńMydełko kupiłam na prezenty, bo mnie też by było szkoda je zmydlać. Ponieważ pięknie pachną, mogą opcjonalnie robić za zapach do szaf. Serdeczności!
Uwielbiam takie jarmarki i super że tam byłaś :D
OdpowiedzUsuńMiód słonecznikowy to mój ulubiony , ale u nas ciężko trafić. Świetne gadżety sobie kupiłaś ! ;-)
Dzięki amyszko! Z broszką chodzę do pracy, jak z orderem na piersi, a podstawka pod telefon zdobi biureczko :)
UsuńPrześliczny jarmark!😍 Broszka piękna. Też bardzo lubię takie przyjemności. Buziaki dla Ciebie i Twoich 😘
OdpowiedzUsuńTo mówiłam ja - AgaMaga 😘
OdpowiedzUsuńBuziaki AgaMaga! Pamiętam o herbacie ale ciągle jestem w biegu :(
UsuńOj, ja też,ale już się na nią cieszę 😘😃, bo przecież w końcu nam się uda🤗
OdpowiedzUsuńPoszalałabym, oj, poszalała! Byłam na tutejszym jarmarku, ale zbrzydziło mnie zatrzęsienie chińskiego badziewia. Rękodzieła na lekarstwo, a jesli już, to nieciekawe. Tylko jedno stoisko mnie przyciągnęło - ceramika. Oczywiście nie oparłam się jednej misce...
OdpowiedzUsuńOpieranie się misce jest trudne i niezdrowe ;) Też bym się pewnie nie oparła.
UsuńW Obornikach chińszczyzny było tyle co nic i to było miłe. Może jeszcze handlarze tandetą nie zwąchali naszego malusiego jarmarczku?
Bardzo mi się to podoba. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńCudny jarmark, ileż na nim się dzieje! Bożonarodzeniowe jarmarki potrafią zauroczyć ♥ Pozdrawiam świątecznie! ;)
OdpowiedzUsuń