sobota, 8 sierpnia 2015

Mężczyznę mam w domu :)))))

  Ludu blogujący miast i wsi,
niniejszym ogłaszam, że Mężczyznę udało mi się wyszarpać ze szponów Narodowej Fikcji Zdrowia i mam Chłopisko we własnej chałpie!
  Co oznacza, że czas na internety skurczył mi się jeszcze bardziej, ale i tak postaram się niebawem odrobić zaległości - głównie w czytaniu Waszych blogów, boście ludziska płodne się zrobili przy upale, że hej!

Tymczasem pozdrawiamy!
Dorota i Piotrek

12 komentarzy:

  1. Ależ dobre wieści w najgorętszy dzień roku! Niech żyje nam Młoda Para! Ściskam Was!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prawdzie nie taka znowu młoda... ale niech żyje! ;) Odściskujemy!

      Usuń
  2. Czekała, czekała i doczekała :-) Trzymajcie się dzielnie! Ściskam Was serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze parę dni w tym szpitalu, a zorganizowałabym akcję odbicia Nieboraka, zatrudniając tylu Chucków Norrisów ilu by się nawinęło ;)

      Usuń
    2. Nie bądź fałszywie skromna! Sama byś przyłożyła z półobrotu! ;-)

      Usuń
    3. Eeee... no... tego... to aż tak się rzuca w oczy?

      Usuń
  3. Uściski i serdeczności ślę!

    OdpowiedzUsuń
  4. No to szczęścia na nowej drodze życia, bo jakby nie było- wychodzicie właśnie z zakrętu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj właśnie dokonaliśmy wiekopomnego odkrycia, że oto dzień ten jest pierwszym dniem reszty naszego życia! :) Cały czas mamy świadomość, że oto dana nam została nowa szansa, nowy początek, wszystko od nowa. Szczerze powiem, że jak się nad tym zastanawiamy, to dziwne uczucie, ale w sumie przyjemne :)

      Usuń