Magdalena - słodka dziewuszka :)

Kochani,
jak co roku wysyłam w świat prośbę o ten 1%.
Ten 1%, dzięki któremu można zrobić wiele dobrego.

Ja wiem, że potrzeby i liczba potrzebujących jest ogromna, że chciałoby się pomagać i skutecznie pomóc wszystkim - a się niestety nie da, że każdy z Was kogoś wspiera w ten, czy inny sposób.

(niektórzy z zaskoczenia - cudownymi niespodziankami, o czym wkrótce napiszę Drogie Blogowe Ciocie! ;)))

Ale może jeszcze nie zagospodarowaliście swojego jednego procenta, albo cierpicie na nawisy inflacyjne, które ciągną Wasze kieszenie ku ziemi, portfele w szwach Wam pękają i nawet fiskus nie ma pomysłu, jak Wam ulżyć. Może banki z rajów podatkowych ślą Wam ponaglenia, że ilość zer na Waszych kontach przekracza możliwości obliczeniowe ichnich systemów.
Słowem - jeśli macie wolne środki i/lub wolny jeden procent, podpowiadam, że można je przeznaczyć na rehabilitację czteroletniej Magdalenki.

Rodzice najpierw ofiarnie walczyli o jej życie, potem zdrowie (a ich ciężka praca daje efekty), by dać swojej córeczce szansę na normalne, samodzielne życie w przyszłości.
Wszystko po to, by nie dopuścić do tego, co dla rodzica jest jednym z największych zmartwień - kto się zajmie naszym dzieckiem, gdy nas zabraknie?
(Nie wszystkie dzieciaki-straszaki mają tyle szczęścia, co Niegowiacy)
Dlatego Mama cały swój czas i siły poświęca na pracę z Madzią, a Tata na zapewnienie środków na utrzymanie swoich trzech kochanych kobiet (Madzia ma pełnosprawną siostrzyczkę).
Można im pomóc.

Tak, jak rok temu, oddam głos Monice - Mamie Magdy:

18 stycznia 2016 r. nasza córka Magdalena skończyła 4 lata. Jest skrajnym wcześniakiem (urodziła się w szóstym miesiącu ciąży z wagą 870 g), ma porażenie mózgowe i poważne problemy ze wzrokiem. Mimo tego, po czterech latach intensywnej i wielokierunkowej rehabilitacji, widać ogromne postępy w Jej rozwoju. Madzia ma możliwość osiągnięcia większej sprawności i samodzielności, ale jest to długa droga, wymagająca ciężkiej pracy pod okiem specjalistów.

Proszę, pomóż w dalszym leczeniu i terapii Magdy, i przekaż 1% swojego podatku na:

Dolnośląska Fundacja Rozwoju Ochrony Zdrowia
KRS: 0000050135
Cel szczegółowy: LIDKA (hasło Magdaleny w fundacji)

Wszystkie zebrane środki w pełni przeznaczane są na rehabilitację Magdalenki.


Ps.
Jak co roku zwracam się z prośbą o wsparcie rehabilitacji naszej córki Magdaleny i, jak co roku, w pigułce informuję o Jej sukcesach. Mimo, że nie są tak spektakularne, jak samodzielny chód, napawają nas ogromną dumą, radością i nadzieją.

Magdalena nadal jest intensywnie rehabilitowana ruchowo. Kilka razy w tygodniu ćwiczy z fizjoterapeutami, a codziennie w domu z mamą. Inne stałe terapie to: manualna, integracji sensorycznej, wzroku, ręki, logopedyczna i neurologopedyczna, psychologiczno-pedagogiczna, muzykoterapia i dogoterapia. Od wiosny Magda jest członkiem sekcji pływackiej Klubu Sportowego Osób Niepełnosprawnych "Start" przy AWF-ie :-). Zajęcia w basenie to oswajanie z wodą, rehabilitacja i nauka pływania. Niestety, ciągłe przeziębienia utrudniają nam udział w nich.

W styczniu 2015 r. Magda przeszła w Krakowie operację obu oczu. W tym roku prawdopodobnie czeka Ją kolejna. Została też zaopatrzona w ortezy na nogi, które prawidłowo ustawiają stopy i wpływają na poprawę całej sylwetki oraz w specjalne buty. Wszystko to w całości lub częściowo ze środków z 1%.

W lecie Madzia uczestniczyła w warsztatach psychologiczno-logopedycznych, podczas których po raz pierwszy zostawała w grupie dzieci bez mamy, co było to dla niej trudnym doświadczeniem. Od września jednak jest pełną gębą przedszkolakiem w przedszkolu integracyjnym.

Dzięki całej pracy i wysiłkowi samej Magdy oraz pomagających jej osób, widzimy stały Jej rozwój i postępy. Wygląda również na to (choć to ciągle sprawa otwarta), że Magdalena nie jest niepełnosprawna umysłowo. Jest radosną, ciekawą świata, posiadającą własne zdanie, czasem upartą i przekorną 4-latką. Jest spostrzegawcza i ma niesamowitą pamięć. Ciągle śpiewa (i nie fałszuje!), lubi tańczyć. Podejrzewamy u Niej nawet talent muzyczny :-) Bardzo nam się rozgadała. Cały czas o coś pyta, ma poczucie humoru. Można z Nią porozmawiać niemal na każdy temat. Niestety, z powodu nieprawidłowego napięcia języka i innych mięśni w okolicy ust, mowa ciągle jest niewyraźna.
Mamy ogromną nadzieję na to, że w przyszłości Magda będzie mogła wieść normalne, samodzielne życie. Że będzie mogła pracować i, jeśli tylko zechce, założyć rodzinę. Na razie jednak potrzebuje naszej pomocy, trochę większej niż zdrowe dzieci.

Dlatego jeszcze raz proszę o wsparcie i dziękuję za dotychczasowe. Myślę, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jaką siłę ma ten odpisany 1% podatku, nawet jeśli są to niewielkie kwoty. Uzbierane razem, pozwalają na całoroczne leczenie, zaopatrzenie w sprzęt i różne terapie Magdy.
Dziękuję Wam za coś, co robicie nie tylko dla Madzi, ale dla całej naszej rodziny, gdyż ratujecie nasz domowy budżet. Dodam, że cała kwota z 1% przeznaczona jest na potrzeby zdrowotno-rozwojowe Magdy. Fundacja nie przekazuje nam z góry zgromadzonych pieniędzy, lecz zwraca jedynie poniesione koszty na podstawie dostarczanych faktur.

Serdecznie pozdrawiam!
Monika Nadolska-Karpińska


P.S.
Jak widać na poniższym zdjęciu, rośnie kolejna miłośniczka kotów :)))
PwS